- Za tydzień, 1 lutego, rusza nowy nabór wniosków - powiedziała Marlena Maląg podczas poniedziałkowego wystąpienia. - Do tej pory wydaliśmy na program 500+ 134 mld zł - zaznaczyła.
Od 2021 zmieniły się okresy rozliczeniowe programu 500+. Będzie trzeba o nich pamiętać. Jeśli się je przegapi, starci się należne pieniądze. Aby tak się nie stało, trzeba złożyć dokumenty najpóźniej do 30 czerwca. Co ważne, im później złożony zostanie wniosek, tym później otrzyma się wypłaty.
Przypomnijmy, że rodzice, którzy kontynuowali pobieranie pieniędzy z programu programu Rodzina 500 Plus, w ubiegłym roku żadnych wniosków składać więc nie musieli. Ostatni okres rozliczeniowy został przez rząd wydłużony (w związku z rozszerzeniem programu).
Tym, którym przyznano świadczenie od 1 października 2019, do końca maja 2021 roku wciąż będą je otrzymywać, ale jeśli do końca kwietnia nie złożą wniosku stracą świadczenie.
Okienko otwiera się już za tydzień. Nabór wniosków składanych drogą elektroniczną ruszy bowiem 1 lutego 2021 roku, natomiast od 1 kwietnia 2021 roku można składać je w sposób tradycyjny. Prawo do 500+ w 2021 roku będzie ustalane na czas od 1 czerwca do 1 maja 2022 roku.
Jeśli wniosek złożymy do 30.04.2021 r., wypłatę otrzymamy do 30.06.2021 r. Jeśli wniosek zostanie złożony do 31.05, to czas na wypłatę wynosi do 31.07. Analogicznie - złożenie wniosku do 30.06 oznacza wypłatę pieniędzy dopiero 31.08.
Dla nowo urodzonych dzieci wnioski składać należy w ciągu 3 miesięcy od dnia urodzenia dziecka, a wówczas 500+ zostanie ustalone od miesiąca urodzenia się dziecka.
Jak zapewnia rząd, mimo kryzysu pieniędzy na to świadczenie nie zabraknie. W budżecie na 2021 rok przeznaczono 41 mld złotych na wypłaty 500+.
Przypomnijmy, że program został wprowadzony w 2016 roku. Początkowo świadczenie przysługiwało tylko na drugie i kolejne dzieci w rodzinie. Od 1 lipca 2019 roku weszła zmiana w programie: świadczenie zaczęto wypłacać także na pierwsze dziecko poniżej 18. roku życia. Jest ono wypłacane na blisko 6,5 mln dzieci.