Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
PGO
|
aktualizacja

Zmiany w naziemnej telewizji cyfrowej budzą obawy RPO. Są już pierwsze kroki

18
Podziel się:

Rzecznik praw obywatelskich Marcin Wiącek nie kryje obaw ws. zmiany standardu nadawania naziemnej telewizji cyfrowej. Chodzi o dostęp do informacji w kontekście przyszłorocznych wyborów samorządowych i parlamentarnych. O odniesienie się do sprawy RPO poprosił prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej Jacka Oko.

Zmiany w naziemnej telewizji cyfrowej budzą obawy RPO. Są już pierwsze kroki
Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek pisze do prezesa UKE ws. zmian w telewizji naziemnej. Chodzi o wybory 2023 (Adobe Stock, East News, Adobe Stock Rasulov, East News, Pawel Wodzynski)

W ubiegłym miesiącu dobiegł końca ostatni etap zmiany standardu nadawania naziemnej telewizji cyfrowej w Polsce. Ma ona na celu znaczącą poprawę jakości obrazu i dźwięku oraz zwiększenie liczby dostępnych kanałów.

Obawy ws. dostępu do informacji podczas kampanii wyborczej

W związku z wojną w Ukrainie i prowadzeniem przez Rosjan działań dezinformacyjnych szef MSWiA Mariusz Kamiński zwrócił się do Urzędu Komunikacji Elektronicznej z apelem o opóźnienie do końca 2023 r. procesu zmiany standardu nadawania w przypadku Multipleksu MUX-3. UKE przychylił się do wniosku. Tym samym widzowie bez odpowiedniego dekodera będą mogli oglądać jedynie kanały Telewizji Polskiej, co budzi zastrzeżenia Rzecznika Praw Obywatelskich w obliczu zbliżających się przyszłorocznych wyborów samorządowych i parlamentarnych.

"Skutki decyzji Prezesa UKE dotknęły około 2,5 mln osób, które zostały pozbawione wolności pozyskiwania informacji za pośrednictwem telewizji innej niż telewizja publiczna" - podkreślił Marcin Wiącek w piśmie do prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej. RPO pyta w nim o "okoliczności prawnych i faktycznych" tej decyzji.

Jak zaznacza, decyzja musi być rozpatrywana przez pryzmat prawa do informacji, zasady pluralizmu mediów oraz rzetelności i pluralizmu wyborów.

RPO pyta o uzasadnienie decyzji prezesa UKE

"Należy podkreślić, że skutek ten nastąpił mimo możliwości uzyskania dofinansowania zakupu dekodera lub telewizora obsługującego nowy standard telewizji. Zapewne wiąże się to z faktem, że dofinansowanie ma charakter częściowy, a więc odzyskanie dotychczasowej możliwości odbioru stacji komercyjnych wymaga poniesienia dodatkowych kosztów własnych" - pisze RPO i dodaje, że decyzja prezesa UKE Jacka Oko skutkuje jego zdaniem zróżnicowaniem obywateli "w faktycznej możliwości swobodnego korzystania z przysługującej im wolności konstytucyjnej".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Około 2 mln osób musi wymienić dekoder. Rząd dołoży

"Pojawia się w szczególności pytanie, dlaczego w czasie tak newralgicznym dla demokracji, z preferencji wynikających z decyzji Prezesa nie mogą skorzystać inne stacje telewizyjne, które dotychczas były powszechnie dostępne" - czytamy w piśmie Rzecznika Praw Obywatelskich.

Według Marcina Wiącka ci widzowie, którzy w wyniku zmian częstotliwości pozostaną jedynie w zasięgu telewizji publicznej, nie będą mogli śledzić przebiegu kampanii wyborczej w innych mediach.

RPO zwrócił się do szef UKE z prośbą o wskazanie okoliczności prawnych i faktycznych podjętej decyzji z uwzględnieniem przeprowadzonego testu proporcjonalności oraz argumentacji przemawiającej za jej ostatecznym brzmieniem.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(18)
WYRÓŻNIONE
Dany
2 lata temu
Bo o to chodziło od początku dla władzy.model węgierski i kremlowski w białych rękawiczkach.
Bobo
2 lata temu
Rząd sympatyzuje z Rosją i dlatego wprowadza standardy rosyjskie do Polski. Jedna partia, jedna telewizja jeden "wuc"
......
2 lata temu
Pisowcy kombinują jak mogą. To mają w genach. W ostatnich wyborach prezydenckich też namieszali. Nie wszystkie głosy zza granicy były podliczone, co sami przyznali. A media dotarły do DPSów w których to za podopiecznych głosowali opiekunowie. Nic nowego u nich :)
NAJNOWSZE KOMENTARZE (18)
Pep
2 lata temu
Oglądanie telewizji to strata czasu.
Pezo
2 lata temu
Autorytaryzm co raz bardziej dokuczliwy.
elka
2 lata temu
To było do przewidzenia. Taki polityczny zabieg (a nawet przekręt polityczny) aby uchronić swoich wyborców przed dostępem do prawdziwych informacji żeby, co nie daj Boże, zmienili zdanie i zagłosowali nie tak jak życzy sobie PIS.
Andrzej Tarno...
2 lata temu
Bierzesz dekoder, ujawniasz się jako ogladacz i płacisz abonament.. 2.5mln ludzi nie chce płacić. I nie chce darmowych dekoderów.
................
2 lata temu
Bodnar to był RPO PO.