Ministerstwo Zdrowia darmową profilaktykę dla Polaków po 40-tce zapowiadało już w 2020 r. Plany pokrzyżowała pandemia, temat wraca z Polskim Ładem.
Nie od razu jednak program startuje w pełni. Do końca roku ma się pojawić rozporządzenie, a początkowo bdzie to pilotaż - jak informuje "Gazeta Wyborcza". Dlatego z pakietu na razie bedzie można korzystać tylko do końca grudnia.
Na badania będzie można dostać skierowanie dopiero po wypełnieniu ankiety na Indywidualnym Koncie Pacjenta. Tej jednak jeszcze ciągle nie przygotowano, ale resort zapowiada, że pojawi się do 1 lipca.
Nie mający IKP będa zgłaszać się na badania telefonicznie. Jednak i tu nie ma na razie numeru telefonu, bo infolinia dopiero powstaje.
Co będzie w pakiecie darmowych badań? Jak informuje "GW" ma być on niemal identyczny zarówno dla kobiet jak i mężczyzn. Lekarz sprawdzi ciśnienia tętnicze, wagę, wzrost, obwodu w pasie i wyliczy BMI.
Z kolei w laboratorium wykonają m.in. morfologię krwi, badanie ilości płytek krwi, pomiar stężenia cholesterolu albo tzw. profil lipidowy. Mężczyźni będą mieli wykonane również badanie w kierunku prostaty. Kobiety - USG piersi.
Jak informuje "Gazeta" resort wycenił pakiet badań dla mężczyzn na 130 zł, a dla kobiet na 104 zł. Od 1 lipca przestają też w Polsce obowiązywać limity na wizyty u wszystkich specjalistów.