Polski Ład wszedł w życie na początku 2022 roku. Z założenia to miała być reforma korzystna lub neutralna dla 18 mln podatników, w praktyce okazało się jednak, że wiele grup otrzymało niższe wypłaty. Tak było np. z nauczycielami. Teraz rząd postanowił poprawić system.
Niższy PIT
Jedną z najważniejszych zaproponowanych zmian jest obniżenie dla podatników stawki podatku PIT z 17 do 12 proc. To oznacza, że skorzystają wszyscy podatnicy mieszczący się w pierwszym progu podatkowym (do 120 tys. zł). Zgodnie z wyliczeniami Ministerstwa Finansów tacy podatnicy zapłacą rocznie podatek niższy o prawie o jedną trzecią (dokładnie o 29,4 proc.). Zmiana ma dotyczyć 25 mln Polaków.
Małgorzata Samborska, ekspertka Grant Thornton wylicza, że w przypadku zapowiadanych zmian w PIT największą korzyść w stosunku do aktualnie obowiązujących zasad osiągną osoby, których dochody zbliżają się lub przekraczają próg 120 000 zł, bo wtedy cały dochód mieszczący się w tym progu będzie opodatkowany według stawki 12 proc., a więc o 5 pp. mniej. Przy niezmienionej wysokości kwoty wolnej 30 000 zł – oznacza to, korzyść maksymalną wynoszącą 4500 zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Likwidacja ulgi dla klasy średniej
Rząd zdecydował się na likwidację ulgi dla klasy średniej. Wiceminister finansów Artur Soboń przyznał wprost, że likwidacja tej ulgi była jednym z głównych celów zmian podatkowych.
"Może okazać się, że podatnik nie mieści się w limicie dolnym ze względu na zdarzenia losowe, chorobę czy np. ciążę. Jednocześnie ulgę można stracić, bo ktoś dostał nagrodę, trzynastą pensję czy premię. Ulga jest nieprzewidywalna, bo jest liczona i w systemie miesięcznych zaliczek, i w rocznym rozliczeniu" – powiedział wiceminister finansów.
Ekspertka Grant Thornton wskazuje, że to oznacza, że ta korzyść z obniżonego podatku nie rozłoży się proporcjonalnie. Osoby o przychodach z pracy 12 500 zł miesięcznie zyskają na zmianach 4500 zł w skali roku. Dla osób, dla których wartość ulgi dla klasy średniej byłaby największa, a więc z miesięcznymi dochodami 8 549 zł – korzyść w skali roku wyniesie poniżej 500 zł.
Co ważne niektórzy podatnicy mimo wszystko będą mogli się rozliczyć za rok 2022 z wykorzystaniem ulgi dla klasy średniej. Wynika to z wymogu, że zmiany w podatkach dochodowych wprowadzane w trakcie roku muszą być albo neutralne dla podatników, albo dla nich korzystne.
Tak zmiany wpłyną na pensję Polaków
Zgodnie z wyliczeniami Grant Thornton po zmianach osoby, które dostają płacę minimalną, będą zarabiały tyle samo, co przy dotychczasowych zasadach z Polskiego Ładu - 2363,56 zł "na rękę". Jeśli ktoś zarabia 5 tys. zł brutto, po zmianach zyska 125 zł miesięcznie. W okolicach zarobków na poziomie 7,5 tys. zł korzyści spadają i sięgają 65,75 zł miesięcznie, natomiast później znów rosną. Przy 10 tys. zł wypłaty dostaniemy 210 zł więcej, a przy 12,5 tys. zł — dodatkowe 394,37 zł. Ci, którzy zarabiają najwięcej, zyskają najmniej. Przy zarobkach w granicach 15 tys. zł będzie to 101,5 zł "na plus" zamiast 273,5 zł straty. Z kolei osoba z pensją na poziomie 20 tys. zł, straci 276,5 zł, to i tak mniej niż przy jeszcze obowiązujących przepisach. Obecnie tracą 651,5 zł.
Norbert Maliszewski, szef Rządowego Centrum Analiz przekonuje, że obniżenie I stawki podatkowej do 12 proc. w połączeniu z likwidacją tzw. ulgi dla klasy średniej to nie tylko zwiększenie progresji, ale istotne obniżenie klina zwłaszcza dla osób osiągających średnie dochody.
Małgorzata Samborska, ekspertka Grant Thornton zwraca także uwagę, że obniżenie stawki podatkowej PIT z 17 proc. do 12 proc. połączone z likwidacją ulgi dla klasy średniej oznacza, że mocno w górę idzie tzw. próg neutralności Polskiego Ładu, czyli poziom, przy którym reforma staje się dla podatnika neutralna w stosunku do stanu prawnego z 2021 roku. Dotąd pracownik tracił na zmianach podatkowych dopiero w sytuacji, w której miesięcznie jego wynagrodzenie przekraczało poziom 12 800 zł brutto. Po zapowiedzianych 24 marca modyfikacjach pracownik będzie tracił dopiero po przekroczeniu progu 16 000 zł brutto, co przedstawia grafika przedstawiona poniżej.
Emeryci również mają zyskać na nowych rozwiązaniach. I tak ci z emeryturą na poziomie 4000 zł brutto miesięcznie zyskają 75 zł. Już 225 zł miesięcznie zyskają seniorzy, którzy dostają 7000 zł emerytury. W przypadku jeszcze wyższych emerytur miesięczny zysk wyniesie ok. 375 zł.
Nowe zasady dla przedsiębiorców
Rząd przewiduje też wyłączenie składki na ubezpieczenie zdrowotne z podstawy opodatkowania dla podatników na podatku liniowym, ryczałcie i karcie podatkowej. Dzięki tej zmianie będzie można zaliczyć składkę zdrowotną w koszty.
Pojawią się jednak progi związane z odliczeniem. Dla liniowców jest on wyznaczony na poziomie 8,7 tys. zł składek odliczanych od dochodu, dla ryczałtowców - 50 proc. zapłaconych składek, a dla podatników na karcie - 19 proc. zapłaconej składki.
Zyskają też samotni rodzice
Kolejną ważną zmianą jest powrót do "starego" rozliczenia dla samotnych rodziców. Takie osoby znów będą mogły swój podatek rozliczać wspólnie z dzieckiem. Będą mogły też skorzystać dwa razy z kwoty wolnej od podatku (na poziomie 30 tys. zł) - za siebie oraz za dziecko.
Kiedy zmiany PIT wejdą w życie
Teraz trwają konsultacje publiczne projektu, które potrwają do 2 kwietnia. Prace nad ustawą w Radzie Ministrów powinny się zakończyć mniej więcej w połowie kwietnia. Zgodnie z planem, nowe rozwiązania mają zacząć obowiązywać od 1 lipca.