Zmiany w ZUS PiS zapowiedział podczas sobotniej konwencji wyborczej. Według słów jakie wówczas padły, składki miały być liczone proporcjonalnie do dochodu. To oznaczałoby horrendalną podwyżkę dla firm.
- Chciałabym uspokoić przedsiębiorców – napisała na Twitterze minister przedsiębiorczości Jadwiga Emilewicz.
- Zapowiedziana przez premiera Mateusza Morawieckiego proporcjonalność składek na ZUS ma dotyczyć tylko najmniejszych firm. Nie straszmy więc tych dużych gwałtownym wzrostem składek - uspakaja szefowa resortu.
Obejrzyj: Zniesienie limitu 30-krotności ZUS: może się skończyć na tym, że pobierzemy od ludzi pieniądze, ale nigdy im ich nie oddamy
Oznacza to, że ryczałtowe rozliczanie pozostanie. Potwierdziło to również źródło "Rzeczpospolitej" w PiS. Z informacji dziennika wynika, że pełny program PiS - który ma być zatytułowany "Polskie państwo dobrobytu" będzie opublikowany dopiero pod koniec tego tygodnia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl