Budowa nowych domów jednorodzinnych w Niemczech od lat systematycznie spada. Według analiz Deutsche Bank Research opublikowanych przez businessinsider.de, trend ten będzie się utrzymywał w najbliższej przyszłości. Wysokie stopy procentowe, rosnące koszty budowy, brak dostępnych działek oraz względy ekologiczne to główne czynniki hamujące rozwój budownictwa jednorodzinnego.
Jochen Möbert, analityk Deutsche Bank Research, zwraca uwagę na długoterminowy trend spadkowy w budowie domów jednorodzinnych. W latach 70. XX wieku oddawano do użytku rocznie około 250 000 takich domów. Liczba ta spadła poniżej 150 000 jeszcze przed zjednoczeniem Niemiec. Choć zjednoczenie przyniosło krótkotrwały wzrost, od tego czasu liczba nowo budowanych domów jednorodzinnych nigdy nie przekroczyła 110 000 rocznie.
Skalę problemu pokazują najnowsze dane. Od stycznia do maja 2024 roku w Niemczech wydano właśnie zgodę na budowę 15 500 domów jednorodzinnych. Dla porównania łączna liczba domów sięga w Niemczech 16,3 miliona i z uwagi na niską aktywność inwestorów niemal nie rośnie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nieruchomości zbyt kosztowne w budowie
Jakie są powody tego załamania? W dużych miastach i obszarach metropolitalnych grunty budowlane są coraz droższe i trudniej dostępne. W rezultacie preferowane są mniejsze mieszkania w budynkach wielorodzinnych, które efektywniej wykorzystują ograniczoną przestrzeń miejską.
Aspekty ekologiczne również odgrywają istotną rolę w tym trendzie. Domy jednorodzinne mają gorszy bilans energetyczny i środowiskowy w porównaniu z budynkami wielorodzinnymi. Według modelu klimatycznego dla budynków mieszkalnych opracowanego przez Deutsche Bank, mieszkania w dużych budynkach wielorodzinnych zużywają średnio około 10 000 kilowatogodzin energii rocznie, emitując przy tym około dwie tony CO2. Dla porównania, domy jednorodzinne wykazują 2,5-krotnie wyższe wartości.
Liczba nowych budów spadnie jeszcze bardziej
Jeśli obecny trend się utrzyma, roczna liczba nowo budowanych domów jednorodzinnych może spaść, jak przewiduje Deutsche Bank, do poziomu 20 000 - 40 000. W dłuższej perspektywie może to doprowadzić do sytuacji, w której liczba wyburzanych domów jednorodzinnych przewyższy liczbę nowo budowanych.
Pomimo spadku nowych inwestycji, domy jednorodzinne cieszą się zainteresowaniem. W rezultacie tego nierównowagi między podażą a popytem, ceny nieruchomości tego typu prawdopodobnie będą rosły szybciej niż ceny mieszkań.