W Koninie Poczta Polska poszukiwała podwykonawców, którzy w jej imieniu mieli dostarczać paczki pocztowe i przesyłki kurierskie. Aby zdobyć lepsze warunki dwoje przedsiębiorców zawiązali zmowę. Na czym polegała?
UOKiK skontrolował komórki
Aneta Kubiaczyk AK Trans złożyła najkorzystniejszą ofertę w organizowanym przez PP przetargu, jednak nie uzupełniła brakującej dokumentacji, co oznaczało brak możliwości podpisania umowy. Skorzystał na tym spokrewniony z nią przedsiębiorca Kubiaczyk Jacek Przedsiębiorstwo Usługowe, którego ofert była droższa. UOKiK prześwietlił sprawę i wykazał, że celem tego działania było przyznanie zamówienia drugiemu z przedsiębiorców.
Jak tłumaczy Urząd, przedsiębiorcy przystępujący do przetargu powinni samodzielnie ustalać swoje oferty. Nie ma przy tym znaczenia, że istnieją pomiędzy nimi powiązania rodzinne.
Poczta Polska kontynuuje restrukturyzację
- Spokrewnieni ze sobą przedsiębiorcy mogą startować w tym samym przetargu, ale jeżeli prowadzą niezależną działalność gospodarczą - nie mogą wspólnie uzgadniać swoich ofert – tłumaczy wiceprezes UOKiK Michał Holeksa.
Za stosowanie praktyk ograniczających konkurencję grozi kara finansowa do 10 proc. obrotu. Dlatego UOKiK nałożył na uczestników zmowy sankcje w łącznej wysokości blisko 13 tys. zł. Obie firmy wpłaciły już kary do budżetu państwa.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl