Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRWL
|
aktualizacja

Uciekli przed przemocą karteli. Trafili w ręce Polki i Ukraińca

10
Podziel się:

Polka i Ukrainiec z zarzutami handlu ludźmi. Sprawa dotyczy pięciu obywateli Kolumbii, którzy zostali zwerbowani do pracy w zakładzie mięsnym w Radomiu. Stosowano wobec nich przemoc fizyczną oraz słowną i przymuszano do wykonywania obowiązków niezależnie od stanu zdrowia.

Uciekli przed przemocą karteli. Trafili w ręce Polki i Ukraińca
W lutym 2023 r. obywatele Kolumbii zostali wylegitymowani w Rado (Getty Images, Photographer: Maciej Kwiatkowski)

Polka oraz Ukrainiec usłyszeli zarzuty związane z handlem ludźmi. Sprawa dotyczy pięciu obywateli Kolumbii, którzy zostali zwerbowani do pracy w zakładzie mięsnym w Radomiu. W miejscu pracy byli poddawani przemocy fizycznej i słownej oraz zmuszani do wykonywania obowiązków niezależnie od stanu zdrowia. Śledztwo jest prowadzone przez Prokuraturę Rejonową Radom-Wschód.

Podejrzani to obywatelka Polski Karina W., zatrudniona w agencji pośrednictwa pracy w Radomiu, odpowiedzialna za rekrutację pracowników oraz Dmytro Cz., obywatel Ukrainy nadzorujący pracę Kolumbijczyków w radomskim zakładzie – poinformował prokurator rejonowy Cezary Ołtarzewski. Wobec podejrzanych zastosowano tymczasowe środki zapobiegawcze: dozór policji i zakaz opuszczania Polski.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Runął most w Niemczech. Wielki fragment wpadł do rzeki

Zarzuty dotyczą okresu od 1 sierpnia 2022 r. do 10 lutego 2023 r. Podejrzani nie przyznali się do winy i przedstawili swoje wyjaśnienia. Według nich cudzoziemcy wiedzieli, jakie będą warunki pracy i zgodzili się na nie dobrowolnie, a żadna forma przemocy nie była stosowana. Podejrzanym grozi kara pozbawienia wolności od 3 do 20 lat.

Rutynowa kontrola straży granicznej

W lutym 2023 r. Nadwiślański Oddział Straży Granicznej w Radomiu wylegitymował pięciu obywateli Kolumbii. Mimo posiadania pozwolenia na pracę cudzoziemcy nie mieli prawa pobytu w Polsce.

Kolumbijczycy przyjechali do Polski przez Hiszpanię. Jak wyjaśnili śledczym, zdecydowali się na taki krok z powodu obaw o swoje bezpieczeństwo w Kolumbii, opanowanej przez kartele narkotykowe. Dzięki temu wyszło na jaw, w jak trudnych warunkach musieli pracować w radomskim zakładzie.

Wykorzystali bezradność Kolumbijczyków

Karina W., pracownica agencji pośrednictwa pracy w Radomiu, biegła w języku hiszpańskim, pomogła znaleźć pracę Kolumbijczykom za pośrednictwem forów internetowych. Przedstawiła im ofertę pracy wraz z warunkami zakwaterowania, które na miejscu okazały się mocno odbiegać od przedłożonych. Prokuratura ustaliła także, że Karina W. przyjęła od trójki poszkodowanych Kolumbijczyków po tysiąc złotych za załatwienie kart stałego pobytu, z czego się nie wywiązała.

Prokurator Ołtarzewski zaznaczył, że handel ludźmi przybiera różne formy, a w tej sprawie chodziło o przymusową pracę i werbunek.

– Wykorzystano ich bezradność, ponieważ byli w obcym kraju, nie znali języka polskiego, mieli także problemy w komunikacji z osobami nadzorującymi ich pracę – powiedział prokurator.

Zabrali Kolumbijczykom paszporty

Po przyjeździe do Polski odebrano Kolumbijczykom paszporty na kilka miesięcy, grożono im oraz używano wulgaryzmów. Jeden z pracowników doznał urazu nogi, gdy nadzorujący go pracownik rzucił na jego stopę skrzynkę wypełnioną mięsem. Kolumbijska pracownica, mimo problemów zdrowotnych związanych z ciążą, musiała stawić się do pracy. Przysługiwała im jedynie 15-minutowa przerwa dziennie, zaś za pracę dostawali średnio około 1,5 tys. zł miesięcznie. Możliwości opuszczania hostelu były ograniczone.

W kręgu podejrzanych znalazło się także dwoje obywateli Ukrainy, którzy koordynowali pracę Kolumbijczyków w Radomiu. Kobieta powróciła na Ukrainę, jednak śledczy mają informacje, że może wrócić do Polski. Miejsce pobytu drugiego mężczyzny pozostaje nieznane.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
wiadomości
prawo
praca
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(10)
WYRÓŻNIONE
opiniator
3 miesiące temu
Pozwalacie komentować ?Przecież jest wzmianka o kraińcu
pies eryka
3 miesiące temu
to ohydne co ptrafią zrobić ludzie dla pieniędzy
opiniator
3 miesiące temu
Usuneli mój bardzo rzeczowy spokojny i grzeczny komentarz!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (10)
marcin
2 miesiące temu
Covebo ogarnia robotę kasa na czas robota stabilna jak masz problem to koordynatorzy ogarniają warto jechać
zenek
3 miesiące temu
Jak ktoś chce pracować w Holandii to polecam Covebo bo nie zostawiają cię na lodzie zawsze możesz liczyć na wsparcie w każdej sytuacji
OBIEKTYWNY
3 miesiące temu
To są uroki kapitalizmu. Nieudolność rządu i prawa które pozwala na bezprawie.
Tomek
3 miesiące temu
Fajnie, ale zdajecie sobie sprawę, że ów kolumbiczycy mają wypłacane benefity jak stają się ofiarami handlu (fundacja lastrada takowe wypłaca) ludźmi i stali się ofiarami dla benefitów? Fajna burza na podstawie pomówień. Mam nadzieję, że z równym zacięciem później będziecie przepraszać niewinnych ludzi!
gbuho
3 miesiące temu
niech wracają do siebie nikt ich tu nie chce