Linie lotnicze dały za wygraną
Nie bez znaczenia miał aspekt czasu. Prezydent Biden nakazał bowiem przewoźnikom zmusić pracowników do szczepień najpóźniej do 8 grudnia. W odpowiedzi na zapowiedź Białego Domu przewoźnicy zaczęli się wycofywać ze wcześniejszych deklaracji. Tym samym np. Southwest Airlines zrezygnowały z umieszczania nieszczepionych pracowników na bezpłatnych urlopach.
Plan był prosty. Niezaszczepieni członkowie personelu mieli z automatu wylądować na bezpłatnych urlopach. Kolejnym krokiem byłoby wręczenie im wypowiedzeń z pracy. Skończyło się jedynie na strachu.
Drogą Southwest Airlines podąża także sieć American Airlines. CNBC dowiedziało się, że linia nie zamierza po 24 listopada natychmiast zwalniać swoich pracowników.
Jak podają amerykańskie media, związek zawodowy zrzeszający 14 tys. pilotów American Airlines wystosował komunikat, w którym wskazał, że obowiązkowe szczepienia "mogą skutkować niedoborami siły roboczej i stworzyć poważne problemy operacyjne dla American Airlines i ich branżowych kolegów".