Na internetowej stronie Sejmu pojawił się zapowiadany przez PiS nowy projekt ustawy, który miał zastąpić projekt sygnowany nazwiskiem Czesława Hoca. Wprowadza one rozwiązanie umożliwiających pracownikom nieodpłatne testowanie w kierunku SARS-CoV-2, a także żądanie przez pracodawców informacji o negatywnym wyniku takiego testu. Ustawa zakłada, że nieodpłatne testy będzie można robić raz w tygodniu.
Ustawa ma umożliwić pozywanie współpracowników
Dodatkowo, co wywołało już sporo negatywnych komentarzy – w przypadku, jeżeli pracownik zostanie zakażony i ma uzasadnione podejrzenie, że doszło do zakażenia w miejscu pracy, może w ciągu 2 miesięcy od izolacji lub hospitalizacji złożyć wniosek o wszczęcie "postępowania w przedmiocie świadczenia odszkodowawczego z tytułu zakażenia wirusem SARS-CoV-2".
Odszkodowanie ma przysługiwać od pracownika, który "nie poddał się testowi diagnostycznemu w kierunku SARS-CoV-2".
Pracodawca będzie musiał wypłacić odszkodowanie
W przypadki, kiedy pracodawca nie wymagał od pracowników informacji o negatywnym teście, pracownik może skierować wniosek do wojewody.
W tym wypadku maksymalna kara nałożona na pracodawcę, którą będzie musiał wypłacić pracownikowi w ramach odszkodowania, wyniesie 5-krotności minimalnego wynagrodzenia.
Projekt "o szczególnych rozwiązaniach dotyczących ochrony życia i zdrowia obywateli w okresie epidemii COVID-19" wniosła grupa posłów PiS. Do reprezentowania wnioskodawców upoważniony został poseł Paweł Rychlik. Projekt został skierowany do pierwszego czytania w komisji zdrowia.