Jak przekazała KPRM, Rada Ministrów przyjęła we wtorek przedłożony przez ministra cyfryzacji projekt ustawy o zmianie ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zgodnie z przyjętym przez rząd projektem, nie będzie trzeba płacić opłaty ewidencyjnej m.in. za: rejestrację pojazdu, wydanie dowodu rejestracyjnego, pozwolenia czasowego i zalegalizowanych tablic, przeprowadzenie badania technicznego pojazdu oraz odczyt stanu drogomierza pojazdu po wymianie.
Ile będzie można zaoszczędzić? W przypadku opłaty przy rejestracji pojazdu opłata ewidencyjna wynosi obecnie 50 groszy. Podobnie jest w przypadku opłaty przy wydawaniu dokumentu potwierdzającego uprawnienia do kierowania. Natomiast w przypadku przeglądu technicznego kierowca płaci w tej chwili 1 zł opłaty ewidencyjnej.
Branża ubezpieczeniowa ostrzega jednak, że w zamian wzrosnąć ma "danina" zaszyta w składce OC, która zasila Fundusz Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK).
Obecnie opłata na CEPiK wynosi 1 euro. Doliczana jest do OC komunikacyjnego i przekazywana przez firmy ubezpieczeniowe państwu. Rząd chce, aby opłata wynosiła "co najwyżej 1 proc. przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej".
- Z punktu widzenia państwa lepiej pobierać opłaty od kilkunastu ubezpieczycieli jednorazowo niż w tysiącach pojedynczych transakcji. Efekt będzie jednak taki, że za tę zmianę zapłacą wszyscy kierowcy. Nieważne, czy ktoś jeździ jednym i tym samym samochodem przez 15 lat, czy zmienia auta jak rękawiczki – opłata będzie dokładnie taka sama dla każdego i regularna – mówił w rozmowie z money Marcin Broda, analityk Ogmy, wydawcy "Dziennika Ubezpieczeniowego".
Zmian jest więcej. Nowe przepisy mają przyczynić się także do podniesienia bezpieczeństwa pasażerów przy realizacji przewozów drogowych. "W tym celu zapewniona zostanie rzetelna weryfikacja tożsamości osoby oraz jej uprawnień do kierowania pojazdem" - podkreślono.
Jak dodano, przedsiębiorcy pośredniczący w przewozach drogowych będą zobowiązani m.in. do weryfikacji kierowców, którzy wykonują przewozy, przed rozpoczęciem współpracy i zleceniem pierwszego przewozu.
Zaostrzenie kar za naruszenie obowiązków
Przedsiębiorca, który prowadzi pośrednictwo przy przewozie osób, będzie miał także prawo i obowiązek przetwarzania informacji dotyczącej osób wykonujących przewóz przez pięć lat – licząc od końca roku kalendarzowego, w którym kierowca zakończył współpracę z danym przedsiębiorcą.
Nowe przepisy zaostrzą również kary za naruszenie obowiązków zapisanych w ustawie - zarówno dla przedsiębiorców, którzy pośredniczą w przewozach, jak i dla osób wykonujących przewóz.
Przepisy teraz trafią do Sejmu, a więc na zmiany trzeba będzie jeszcze trochę poczekać. Jak przekazano, przepisy mają wejść w życie pierwszego dnia miesiąca następującego po miesiącu ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.