Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Damian Szymański
Damian Szymański
|
aktualizacja

Znikające dane z długiem Polski. "Dla PiS to szczególnie trudne"

326
Podziel się:

Rząd w najważniejszym dokumencie dot. finansów Polski nie opublikował planu zadłużenia zagranicznego naszego kraju, choć robił to w poprzednich latach. Co się stało? Zdaniem ekonomistów dług zagraniczny może znów rosnąć, przez co zaczniemy być w większym stopniu zależni od globalnych inwestorów. - Dla PiS to szczególnie trudne. Politycznie nie do obrony - słyszymy. Kiedy o dług pytamy resort finansów, ten odsyła nas do strategii z września 2021 r. Problem w tym, że to czas, kiedy inflacja nad Wisłą wynosiła 5,9 proc., a prezes NBP przekonywał, że podwyżki stóp byłyby szkolnym błędem.

Znikające dane z długiem Polski. "Dla PiS to szczególnie trudne"
Ministerstwo Finansów nie opublikowało danych o planie zadłużenia zagranicznego. (East News, Jacek Dominski/REPORTER)

Redakcja money.pl w ostatnich dniach dokładnie przejrzała Aktualizację Planu Konwergencji (APK) - najważniejszy dokument rządowy dot. finansów Polski, który ekipa Mateusza Morawieckiego jest co roku zobligowana przedstawiać Brukseli. Pisaliśmy już o sukcesie rządu dot. 14 mld zł uszczelnienia luki VAT, braku planów przedłużenia na kolejne lata 14. emerytury, a także problemach rynku pracy wywołanych odpływem Ukraińców.

Dług zagraniczny Polski. PiS odniósł sukces

Te wszystkie wątki w dokumencie rządowym się znalazły. Jednak równie ciekawe są rzeczy, których w nim nie znajdziemy. A rząd nie zawarł w APK informacji dot. m.in. planowanego zadłużenia zagranicznego.

Jest to ważny aspekt finansów naszego kraju, ponieważ im wyższe jest zadłużenie zagraniczne, tym bardziej uzależniony jest dług Polski i stabilność finansowa od globalnych nastrojów i "widzimisię" inwestorów z całego świata. Przez lata agencje ratingowe wytykały kolejnym polskim rządom zbyt wysoki poziom zagranicznego zadłużenia z rekomendacją jego redukcji. Rząd PiS ma na tej niwie spory sukces.

Na koniec 2021 r. udział długu w walutach obcych w długu Skarbu Państwa wyniósł 23,3 proc. i był niższy wobec 2020 r. o 0,8 pkt. proc. Według ostatnich danych za luty tego roku udział ten wyniósł 22,8 proc. Dla przykładu w 2016 r. poziom długu zagranicznego sięgał 34,4 proc. Spadek jest więc wyraźny.

Dlaczego PiS nagle ukrył dane o planowanym długu?

I w tym momencie robi się problem. Gdyż co roku rząd, przygotowując dla unijnych urzędników Aktualizację Planu Konwergencji, publikował założenia poziomu długu zagranicznego naszego kraju. Tak było w 2016 r., 2017 r., 2018 r., 2019 r. i 2021 r. Jedynie w 2020 r. nie publikował tych danych, gdyż zaraz po wybuchu pandemii zupełnie zrezygnowano z klasycznego APK i przedstawiono tylko szczątkowe prognozy.

Co ciekawe, w tym roku Ministerstwo Finansów również nie opublikowało klasycznej wersji APK ze ścieżką długu zagranicznego. Przedstawiło jedynie bardzo okrojoną wersję.

"Zastanawiające. Z planu finansów publicznych zniknęły bardzo ważne dane o długu, które zawsze były publikowane, obecna tablica (ta po lewej) bardzo okrojona i nie ma danych o planowanym długu zagranicznym. Dlaczego? Bo zapewne rośnie" - pisze na Twitterze Sławomir Dudek, ekonomista FOR.

Dla PiS to polityczny problem

Co się stało? Z kręgów rządowych słyszymy, że dla PiS jest to bardzo niewygodna kwestia. - Dla PiS to szczególnie trudne. Partia szła do wyborów z suwerennością na ustach i teraz musiałaby się prosić zagranicy o pieniądze na swoje programy. Prawicowa partia musi więc uzależnić nas od innych krajów. To politycznie nie do obrony - słyszymy.

Dlaczego MF nie zdecydował się na publikację tej ścieżki? Nie wiem, ale sytuacja na rynku obligacji jest coraz bardziej wymagająca - dodaje.

Jak już pisaliśmy na money.pl, to bardzo zły moment na zadłużanie się Polski, bo obligacje skarbowe, jak i innych krajów, szybko tracą na wartości (czyli rosną ich rentowności). Dla przykładu dziesięcioletnie papiery dłużne Polski oprocentowane są w piątek na poziomie ok. 6,34. W ciągu roku staniały więc o ponad 270 proc. Mikołaj Raczyński z Noble Funds TFI wyjaśniał w rozmowie z money.pl, że napięcia na rynku długu wynikają ze sprzężenia dwóch czynników:

  • stale rosnących oczekiwań na podwyżki stóp procentowych (globalnie oraz w Polsce);
  • decyzji rządu, który w takim otoczeniu istotnie zwiększa deficyt budżetowy do 4,3 proc. PKB.

Obligacji do wyemitowania na rynku będzie więc coraz więcej. Kamil Sobolewski, główny ekonomista Pracodawców RP, mówił w programie "Money. To się liczy", że Polska w najbliższych trzech latach będzie musiała pozyskać z rynku obligacji brutto bilion złotych finansowania.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Bilion złotych Morawieckiego. To realna skala potrzeb

Zdaniem Sobolewskiego przez kumulację zaplanowanych wydatków, zapchany krajowy rynek obligacji oraz zły sentyment globalny MF może mieć poważny problem z zachęceniem inwestorów do wydawania swoich pieniędzy.

To według niego doprowadzi do wzrostu zadłużenia zagranicznego, choć rząd na razie na ten temat milczy.

MF próbuje swoich sił

Resort już wcześniej informował, że zamierza wyemitować obligacje w euro. Spotykał się z inwestorami z Niemiec i Austrii. Kilka miesięcy temu uplasował także obligacje denominowane w chińskim juanie.

Na pytanie money.pl o szacunki udziału długu w walutach obcych w długu Skarbu Państwa, MF odsyła nas do "Strategii zarządzania długiem sektora finansów publicznych w latach 2022-2025".

Strategia zakłada utrzymanie udziału długu nominowanego w walutach obcych w długu Skarbu Państwa na poziomie poniżej 25 proc. W przedstawionym w Strategii scenariuszu bazowym przyjęto systematyczne obniżanie tego udziału w kolejnych latach, do 17,8 proc. w 2025 r. - pisze do nas biuro prasowe resortu finansów.

Problem w tym, że to strategia, która została opublikowana we wrześniu 2021 r. To czas, kiedy inflacja nad Wisłą wynosiła 5,9 proc., a prezes NBP, prof. Adam Glapiński, przekonywał, że podwyżka stóp procentowych byłaby szkolnym błędem. Słowem, dokument ten całkowicie się zdezaktualizował.

Kiedy więc możemy liczyć na najświeższe szacunki w tym zakresie? "Dane dotyczące planowanego udziału długu denominowanego w walutach obcych znajdują się w ogólnodostępnej publikacji pt. Strategia zarządzania długiem publicznym na lata 2022-2025. Kolejne prognozy pojawią się wraz z aktualizacją strategii, co prawdopodobnie będzie miało miejsce wraz z przyjęciem przez rząd ustawy budżetowej na rok 2023" - kończy Ministerstwo Finansów.

Damian Szymański, zastępca redaktora naczelnego money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(326)
WYRÓŻNIONE
szachMAT
3 lata temu
Czyli co? Rząd robi nas w bambuko! Nic nowego, szczególnie Ten nierząd.
Już
3 lata temu
nie mogę patrzeć na tą wykrzywiona gębę pełną propagandowego bełkotu o poniesionych sukcesach. ostatni to mnie już rozłożył. Pytler zakręcił Polsce kurki a ten ogłosił to jako swój sukces. Ludzie przecież to jakaś paranoja
Zobaczycie
3 lata temu
Nie ma co się śmiać...za rok kaczy ucieknie razem ze swoją świtą z milardami na kontach zagranicznych a Polskę i Polaków zostawią z tym syfem
NAJNOWSZE KOMENTARZE (326)
GOSC
2 lata temu
A wystarczylo nie kraść. Ale dla PiS-u się należy.
AfiaM
2 lata temu
Czysty KIT PICU
Jarek
3 lata temu
Nie trzeba było tylko kraść i oszukiwać a nie ciągle same afery i przekręty i wałki
widzu
3 lata temu
Niedlugo nie będzie trzeba grać w Lotto i tak bez grania każdy stanie się milionerem jak przed 1995 rokiem
Szurik
3 lata temu
Podstawową zasadą dłużnika jest brać kredyt w walucie, w jakiej zarabia. Inaczej będzie jak frankowicze.
...
Następna strona