Rozporządzenie znoszące stan zagrożenia epidemicznego zostało już podpisane przez premiera i opublikowane w Dzienniku Ustaw. Wchodzi w życie od 1 lipca. Oznacza to koniec przepisów, które wprowadzono na czas epidemii.
Od 1 lipca zniknie obowiązek noszenia maseczek w szpitalach i przychodniach. Od kilku tygodni nie trzeba ich już nosić w aptekach. Zmieniają się też przepisy dotyczące pracowników, w tym te wprowadzone tarczami antycovidowymi. Jak pisze "Fakt", nie tak łatwo będzie szefowi wysłać pracownika na przymusowy urlop.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"W okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii pracodawca może udzielić pracownikowi, w terminie przez siebie wskazanym, urlopu wypoczynkowego niewykorzystanego przez pracownika w poprzednich latach kalendarzowych, w wymiarze do 30 dni urlopu. Co więcej, pracownik nie może odmówić" - przypomina dziennik.
Wyższe odprawy i powrót badań okresowych
Wracają też badania okresowe. Ten, komu ich ważność upłynęła po 7 marca 2020 r., powinien przygotować się na to, że dostanie skierowania na badania medycyny pracy. Dotychczasowe orzeczenia będą ważne nie dłużej niż 180 dni od dnia odwołania stanu zagrożenia epidemicznego.
Koniec stanu zagrożenia epidemicznego będzie miał też wpływ na wysokość odpraw. "Tarcza antycovidowa ograniczyła wysokość odpraw dla pracowników, którzy odchodzą z pracy" - czytamy. Limit ten wynosił dziesięciokrotność minimalnego wynagrodzenia za pracę.
Innymi słowy, obecnie odprawa nie może przekraczać 34 tys. 900 zł brutto. Na tym rozwiązaniu tracili starsi pracownicy, którzy przechodzili na emeryturę, zgodnie bowiem z przepisami odprawy emerytalne także w czasie stanu epidemii i stanu zagrożenia epidemicznego nie mogą przekroczyć tego limitu - napisano.