Dobiegł końca trzydniowy zjazd delegatów Związku Nauczycielstwa Polskiego (ZNP). Wśród kilku uchwał wypracowanych na tym spotkaniu jedną z najważniejszych jest ta, dotycząca zarobków nauczycieli.
ZNP chce zmiany ustawy Karta Nauczyciela w zakresie sposobu ustalania kwot średniego i zasadniczego wynagrodzenia nauczycieli. Proponuje, by wysokości kwot średniego i zasadniczego wynagrodzenia nauczycieli na poszczególnych stopniach awansu zawodowego, stanowiły określony procent kwoty przeciętnego wynagrodzenia w kraju.
Zgodnie z propozycją, stawki na dany rok wyliczałoby się od średniej płacy obowiązującej w trzecim kwartale poprzedzającego roku budżetowego.
ZNP taki projekt zamierza zgłosić w drodze obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej.
O jakich pieniądzach mowa? Najnowsze dane GUS pokazują, że w trzecim kwartale 2019 roku przeciętne wynagrodzenie w Polsce wynosiło 4931,59 zł brutto. Wzrosło o blisko 350 zł w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku. Roczna podwyżka to prawie 8 proc.
Obecnie wysokość wynagrodzenia nauczycieli jest pochodną kwoty bazowej dla nauczycieli określanej co roku w ustawie budżetowej. Służy ona do wyliczania tzw. średniego wynagrodzenia nauczycieli. Na średnie wynagrodzenie składa się wynagrodzenie zasadnicze i dodatki określone w Karcie nauczyciela. Dodatków jest kilkanaście.
Kilka dni temu przewodniczący ZNP Sławomir Broniarz w rozmowie z money.pl także mówił o kwestii wynagrodzeń nauczycieli. Było to przy okazji krytyki expose premiera Mateusza Morawieckiego. Choć szef rządu mówił o problemach oświaty i sposobach poprawy sytuacji, nie zapowiedział podwyżek dla nauczycieli.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl