– Jeśli rząd siądzie dziś z nami do rozmów, przedstawi nowe propozycje, egzaminy jutro się odbędą. Przed nami cały dzień, rozmawiamy w ZNP o różnych scenariuszach, liczymy na spotkanie z rządem i pozytywne rozwiązanie ws. egazminów. Natomiast nie ma naszej zgody na to, by bez porozumienia przerywać akcję. Był czas, przestrzegaliśmy. Rozmowy, które były trochę takim chocholim tańcem, zaczęły się pod koniec marca - dodał Baszczyński.
Czytaj też: Wicepremier Szydło: Zmiany nie spowodują zwolnień, bo część nauczycieli naturalnie odchodzi z zawod
- Potrzebny jest gest dobrej woli ze strony ZNP – odpowiedział Maciej Kopeć, wiceszef resortu edukacji, który nie chciał wziąć udziału w programie "Money. To się liczy" razem z przedstawicielem ZNP. – Jeśli przewodniczący Broniarz mówi, że strajk odbędzie się także podczas egzaminów, to ja nie widzę w tym gestu dobrej woli. Egzaminy się odbędą, bo nie ma innej formalnej możliwości.
Wtorek to drugi dzień strajku nauczycieli. Nauczyciele nie zamierzają go zawiesić na czas egzaminów. Nic nie zapowiada szybkiego porozumienia z rządem.
Zobacz rozmowę z Krzysztofem Baszczyńskim
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl