Kariera Sylwii Sobolewskiej przyspieszyła po roku 2015, w którym to Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory parlamentarne. "Gazeta Wyborcza" przytacza jej życiorys, z którego wynika, że w tamtym czasie pracowała w Wojewódzkim Inspektoracie Inspekcji Handlowej, gdzie już po wygranych wyborach pełniła funkcję Wojewódzkiego Inspektora.
Jej kariera w państwowych spółkach rozpoczyna się w maju 2017 roku, kiedy to została członkinią rady nadzorczej Portu Lotniczego Szczecin-Goleniów, gdzie zasiada do dzisiaj. W latach 2018-2020 zasiadała również w radach nadzorczych PKO TFI i Centrum Badań Jakości.
W tamtym okresie porzuciła też inspekcję handlową na korzyść PFR Nieruchomości, gdzie została kontrolerką zgodności. Zajmowała się m.in. zarządzaniem ryzykiem i ryzykiem operacyjnym - pisze "GW".
W lutym 2018 roku stery w PKN Orlen przejmuje Daniel Obajtek, a to otworzyło drogę Sylwii Sobolewskiej do intratnych stanowisk w paliwowym koncernie, o czym pisaliśmy w WP już przed rokiem.
Sobolewska jest w Orlenie dyrektorką działu systemów zarządzania i ryzyka korporacyjnego. Stanowisko to łączy z zasiadaniem w radach nadzorczych dwóch podległych Orlenowi spółek: Anwilu (od 10 grudnia 2019 roku) i Orlen Paliwa (od 3 stycznia 2020 roku).
"Wyborcza" nie była w stanie ustalić, ile zarabia na wspomnianych stanowiskach, ponieważ Sobolewska nie musi składać oświadczenia majątkowego. Zarówno PKN Orlen jak i Krzysztof Sobolewski nie odpowiedzieli na pytania dziennikarzy w tej sprawie.
Sprawa Daniela Obajtka ujrzała światło dzienne po publikacji przez "Gazetę Wyborczą" tzw. taśm. Dziennikarze zaczęli również prześwietlać majątek obecnego prezesa PKN Orlen.
To spowodowało, że Obajtek ujawnił swój majątek niektórym przedstawicielom mediów. Wybrani dziennikarze mogli zapoznać się z deklaracjami podatkowymi, a także z umowami pożyczek i kredytów, aktami notarialnymi oraz oświadczeniami majątkowymi. Przedstawiciele mediów mieli możliwość wglądu do dokumentów i robienia notatek. Do kancelarii prawniczej nie zostali zaproszeni dziennikarze kilku mediów (m.in. "Gazety Wyborczej", TVN-u, czy "Newsweeka").
Z udostępnionymi dokumentami zapoznał się m.in. dziennikarz Wirtualnej Polski Mariusz Gierszewski, a szczegółową analizę majątku prezesa Orlenu znajdziecie pod tym linkiem, a także w artykule poniżej.
Na Twitterze natomiast Daniel Obajtek zapowiedział, że wobec dziennikarzy i polityków wyciągnie prawne konsekwencje. "Dość kłamstw GW i polityków opozycji! Z autorami pomówień spotkamy się w sądzie" - napisał.