Dziennik przypomina, że kariera Sobolewskiej wystrzeliła, gdy w 2017 r. poślubiła Krzysztofa Sobolewskiego, sekretarza generalnego PiS. Na ślub przyjechał nawet prezes Jarosław Kaczyński.
Trzy tygodnie po ślubie Sobolewska trafiła do swojej pierwszej rady nadzorczej – w Porcie Lotniczym Szczecin-Goleniów. Natomiast w 2018 roku z Polskiego Funduszu Rozwoju przeszła do Orlenu Daniela Obajtka, gdzie została dyrektorem działu systemów zarządzania i ryzyka korporacyjnego.
Sylwia Sobolewska nie pracuje już w Orlenie
W międzyczasie weszła do rad nadzorczych Centrum Badań Jakości z Lubina (KGHM) czy PKO Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych (PKO BP). Jak czytamy, jeszcze w grudniu 2019 r. Sylwia Sobolewska trafia do rady nadzorczej spółki Anwil, należącej do Orlenu. "A w grudniu 2020 r. dostaje kolejny stołek – tym razem w firmie Orlen Paliwa" - podaje "Wyborcza" i wylicza, że Sobolewska mogła zarabiać w Orlenie – jako dyrektor i członek dwóch rad – ok. 40-50 tys. zł miesięcznie.
"Wyborcza" przypomina, że w lipcu 2021 r. PiS przyjął uchwałę, zgodnie z którą rodzina polityków PiS nie może zasiadać w radach nadzorczych spółek skarbu państwa. "Jeszcze 16 czerwca br. Sylwia Sobolewska zrezygnowała z zasiadania w radzie nadzorczej Anwilu, a 23 września – z rady w Orlenie Paliwa. Co więcej, 31 lipca, a więc niecały miesiąc po przyjęciu uchwały przez kongres PiS, za porozumieniem stron rozstaje się w samym Orlenem" - czytamy.
Gazeta zapytała Krzysztofa Sobolewskiego, czy jego żona "pracuje w innej spółce skarbu państwa lub państwowej instytucji?" i co "było powodem odejścia z Orlenu?". Polityk nie odpowiedział na pytania.