Zuckerberg wplątany w aferę. Sprawa Cambridge Analitica pogrąży szefa Facebooka?
Założyciel Facebooka Mark Zuckerberg naruszył prywatność własnych użytkowników? Na fali oskarżeń został on dołączony do pozwu ws. głośnej afery Cambridge Analitica. To nowość, bo żadne z dotychczasowych dochodzeń nie dotyczyło bezpośrednio jego osoby.
Cambridge Analitica ponownie na językach
Prokurator generalny Dystryktu Kolumbii tłumaczy, że wbrew temu, co sądzono do tej pory Zuckerberg ma sporo na sumieniu w związku z głośną aferą Cambridge Analitica. W uzasadnieniu czytamy, że jego decyzje miały rzutować na procedurach ochrony konsumentów Facebooka.
Głośna sprawa miała związek z wyciekiem danych, które przed paroma laty wstrząsnął opinią publiczną. Cały świat dowiedział się nagle, że nasze dane w social mediach nie są wcale bezpieczne. Facebook zapłacił co prawda 5 miliardów dolarów kary, ale sam jego założyciel uniknął wówczas konsekwencji.
Na tym jednak nie koniec. W międzyczasie głośno zrobiło się także o należącym do spółki Zuckerberga Instagramie. Okazało się bowiem, że hasła użytkowników do platformy przechowywane były w niezabezpieczonym pliku tekstowym.
Siedzisz na Facebooku podczas home office? Pracodawcy to nie interesuje. Patrzy na coś innego
Zuckerberg oskarżony
Zarzuty wobec założyciela Facebooka mają mocne poparcie w zeznaniach świadków. Zuckerberg został umieszczony na liście oskarżonych ws. Cambridge Analtitica po analizie wielu stron dokumentów powstałych w wyniku postępowania sądowego.
Zdaniem śledczych Zucerberg "był osobiście zaangażowany w decyzje związane z Cambdrige Analitica oraz odpowiada za brak ochrony danych użytkowników swojego serwisu". A jak broni się sam Facebook?
Przedstawiciele platformy społecznościowej uważają, że zarzuty stawiane zarówno w 2018 roku, jak i obecnie są bezpodstawne i zamierza bronić się opierając na faktach".
Nowa nazwa odpowiedzią na problemy Facebooka?
Szef koncernu Mark Zuckerberg ma poinformować o zmianach jeszcze w październiku. Ewentualna decyzja ma być podyktowana próbą ratowania wizerunku Facebooka oraz poszerzenia działalności samej firmy. Byłby to początek prawdziwej, "cyfrowej" rewolucji.
O sensacyjnych doniesieniach jako pierwszy poinformował serwis "The Verge". Według informacji portalu Facebook ma się zmienić w myśl projektu "Metaverse", który ma łączyć cechy rzeczywistości wirtualnej (VR) oraz rozszerzonej (AR).
Choć rzecznik Facebooka odmówił komentarza, mówi się, że o zmianach może poinformować szef firmy Mark Zuckerberg podczas konferencji zaplanowanej na 28 października. Jednym z powodów rewolucji ma być próba ratowania wizerunku spółki, który w ostatnich tygodniach boryka się z wieloma problemami.