Cambridge Analitica ponownie na językach
Prokurator generalny Dystryktu Kolumbii tłumaczy, że wbrew temu, co sądzono do tej pory Zuckerberg ma sporo na sumieniu w związku z głośną aferą Cambridge Analitica. W uzasadnieniu czytamy, że jego decyzje miały rzutować na procedurach ochrony konsumentów Facebooka.
Głośna sprawa miała związek z wyciekiem danych, które przed paroma laty wstrząsnął opinią publiczną. Cały świat dowiedział się nagle, że nasze dane w social mediach nie są wcale bezpieczne. Facebook zapłacił co prawda 5 miliardów dolarów kary, ale sam jego założyciel uniknął wówczas konsekwencji.
Na tym jednak nie koniec. W międzyczasie głośno zrobiło się także o należącym do spółki Zuckerberga Instagramie. Okazało się bowiem, że hasła użytkowników do platformy przechowywane były w niezabezpieczonym pliku tekstowym.
Zuckerberg oskarżony
Zarzuty wobec założyciela Facebooka mają mocne poparcie w zeznaniach świadków. Zuckerberg został umieszczony na liście oskarżonych ws. Cambridge Analtitica po analizie wielu stron dokumentów powstałych w wyniku postępowania sądowego.
Zdaniem śledczych Zucerberg "był osobiście zaangażowany w decyzje związane z Cambdrige Analitica oraz odpowiada za brak ochrony danych użytkowników swojego serwisu". A jak broni się sam Facebook?
Przedstawiciele platformy społecznościowej uważają, że zarzuty stawiane zarówno w 2018 roku, jak i obecnie są bezpodstawne i zamierza bronić się opierając na faktach".
Nowa nazwa odpowiedzią na problemy Facebooka?
Szef koncernu Mark Zuckerberg ma poinformować o zmianach jeszcze w październiku. Ewentualna decyzja ma być podyktowana próbą ratowania wizerunku Facebooka oraz poszerzenia działalności samej firmy. Byłby to początek prawdziwej, "cyfrowej" rewolucji.
O sensacyjnych doniesieniach jako pierwszy poinformował serwis "The Verge". Według informacji portalu Facebook ma się zmienić w myśl projektu "Metaverse", który ma łączyć cechy rzeczywistości wirtualnej (VR) oraz rozszerzonej (AR).
Choć rzecznik Facebooka odmówił komentarza, mówi się, że o zmianach może poinformować szef firmy Mark Zuckerberg podczas konferencji zaplanowanej na 28 października. Jednym z powodów rewolucji ma być próba ratowania wizerunku spółki, który w ostatnich tygodniach boryka się z wieloma problemami.