Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Katarzyna Bartman
|
aktualizacja

ZUS. Co 15. przedsiębiorca w Polsce nie płaci terminowo składek do ZUS. Czy emeryci powinni zacząć się już martwić?

310
Podziel się:

Na 2,6 mln płatników aż 400 tysięcy ma długi w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Zakład ma w tym roku gigantyczne wydatki w związku z kryzysem wywołanym pandemią. Namawia więc firmy na zawarcie układów ratalnych lub spłatę całości zadłużenia. Jeśli dłużnicy dobrowolnie zgłoszą się do końca listopada – mogą porozumieć się z Zakładem i uniknąć postępowań administracyjnych.

ZUS. Co 15. przedsiębiorca w Polsce nie płaci terminowo składek do ZUS. Czy emeryci powinni zacząć się już martwić?
ZUS namawia, by dłużnicy zgłaszali się sami, żeby ustalić plan spłat zaległości (PAP, Darek Delmanowicz)

Finanse Zakładu Ubezpieczeń Społecznych topnieją w tym roku jak śnieg na wiosnę. Sytuacja jest naprawdę bardzo poważna. Najpierw 3-miesięczne zwolnienia przedsiębiorców ze składek, potem rekordowe zasiłki opiekuńcze oraz chorobowe. W sumie na pomoc przedsiębiorcom ZUS wydał od początku pandemii już ok. 27-28 mld zł. Wydatków nie równoważą wpływy, bo tych jest coraz mniej.

Jak podaje ZUS, na koniec października 2020 r. swoich zobowiązań nie uregulowało w terminie 400 tys. płatników. To co 15. aktywny przedsiębiorca w Polsce.

Największe zadłużenie jest wśród firm zatrudniających od 2 do 49 osób. Są one winne łącznie ZUS-owi 7,3 mld zł. Najbardziej zadłużonym sektorem w tej grupie jest przetwórstwo przemysłowe z łączną kwotą do zapłaty 1,7 mld zł (w 2020 r. przedsiębiorstwa te powiększyły swoje zadłużenie o 477 mln zł w stosunku do roku 2019). Następni dłużnicy w kolejce to: górnictwo i wydobycie, budownictwo, ochrona, gastronomia i sprzątanie.

Natomiast najwięcej dłużników ilościowo jest w handlu, przetwórstwie przemysłowym i budownictwie.

Zobacz także: Czy data pojawienia się szczepionki w Polsce jest realna? Prof. Flisiak komentuje (WIDEO)

Pandemia znacząco powiększyła już istniejący deficyt budżetowy, który tuż przed pandemią wynosił w ZUS 32 mld zł.

Dziura ta powiększała się z roku na rok o ok. 6 proc. O tyle samo przyrosła też procentowo liczba tzw. złych długów. Bo chociaż liczba dłużników z roku na rok maleje (na koniec 2020 r. było ich 550 tys. wobec obecnych 400 tys.), to ci, którzy wciąż tkwią w rejestrach zadłużonych, nie potrafią ze spirali długów się wydostać. Prawie 3 tys. firm ma długi przekraczające pół miliona złotych, a rekordzista ma do zapłacenia nawet 54 mln zł.

Przedsiębiorcy bez poduszki finansowej

- Polscy przedsiębiorcy mają bardzo niską moralność płatniczą – mówi wprost Jeremi Mordasewicz, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan, były członek rady nadzorczej ZUS. – Nie płacą terminowo składek, ale również mają ogromne zaległości płatnicze u swoich kontrahentów. To efekt tego, że wielu przedsiębiorców nie ma rezerw finansowych na wypadek nieprzewidzianych sytuacji. Mali przedsiębiorcy w Polsce żyją praktycznie z miesiąca na miesiąc.

Zdaniem Mordasewicza, ZUS mogą pogrążyć zobowiązania tych firm, które są w likwidacji lub upadły, a nie dysponują żadnym majątkiem, który dałoby się spieniężyć. W czasie pandemii ich liczba gwałtownie przyrosła i będzie rosła nadal.

Mordasewicz uważa, że pomimo potężnej dziury w budżecie, bankructwo Zakładowi nie grozi. Wcześniej musiałoby upaść całe państwo. – Fundusz Ubezpieczeń Społecznych powiązany jest z państwem "pępowiną". Może być on zasilany środkami publicznymi lub za zgodą rządu ZUS może zaciągać zobowiązania w bankach – przypomina ekspert Lewiatana.

Emerytury bezpieczne

Uważa on również, że grecki scenariusz z obniżaniem emerytur raczej się u nas nie powtórzy. Przypomnijmy, w zamian za pakiet ratunkowy w kwocie 86 mld euro rząd grecki obniżył w 2015 r. 200 tysiącom emerytów świadczenia średnio o 230 euro. Teraz, decyzją Sądu Najwyższego Grecji, musi te pieniądze obywatelom zwrócić.

Ustami premiera Mateusza Morawieckiego polski rząd zapewnia, że pomimo gigantycznego deficytu zaplanowanego w przyszłym roku na poziomie 110 mld zł, pieniędzy na emerytury nie zabraknie. Na te 13. i 14. również.

Również rzecznik prasowy ZUS, Paweł Żebrowski gwarantuje, że wypłata emerytur, rent i zasiłków jest na razie bezpieczna.

- Dzięki finansowaniu z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19, ZUS nie będzie pobierał z budżetu państwa wyższych środków niż przewidziano to w ustawie budżetowej. Obecnie ZUS wykorzystał 23,2 mld złotych z tego Funduszu – przypomina.

Można rozłożyć dług na raty

Żebrowski zachęca jednak zadłużonych przedsiębiorców, by jak najszybciej zgłaszali się do ZUS w celu uregulowania swoich zobowiązań. - Zakład Ubezpieczeń Społecznych zachęca osoby zainteresowane rozłożeniem zadłużenia na raty do umówienia się na spotkanie z doradcą ds. ulg i umorzeń. Doradca pomoże w załatwieniu formalności oraz w ustaleniu odpowiedniej formy spłaty zadłużenia przy uwzględnieniu indywidualnej sytuacji płatnika – informuje rzecznik.

Z doradcą można kontaktować się osobiście w placówkach ZUS oraz telefonicznie. Można również umówić się na e-wizytę. Numery telefonów do doradców znajdują się na stronie internetowej ZUS.

Jednocześnie rzecznik przestrzega, że unikanie kontaktów z ZUS to najgorsza z możliwych opcji. Zakład ma wiele czasu na ściągnięcie należności od dłużników.

- Jeśli płatnik nie opłaci składek w terminie płatności, ZUS podejmuje na bieżąco działania w celu wyegzekwowania tych należności (np. wystawia upomnienia, decyzje o wysokości zadłużenia, tytuły wykonawcze). W takich przypadkach bieg terminu przedawnienia zostaje zawieszony i jest wydłużony o czas, w którym było np. prowadzone postępowanie egzekucyjne – przypomina Żebrowski.

Wówczas, mimo że od dnia, w którym należności powinny zostać przez płatnika opłacone, upłynie 5 lat – nadal będą one wymagalne i płatnik będzie zobowiązany do ich uregulowania: dobrowolnie (jednorazową wpłatą albo w ramach zawartej z ZUS umowy ratalnej) albo na drodze prowadzonego postępowania egzekucyjnego.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(310)
WYRÓŻNIONE
Kamarat
4 lata temu
Co ZUS owi da postępowanie administracyjne w stosunku do zarżniętej firmy . Nic . Jeśli uda im się stanąć na nogi to pewnie zaczną znowu płacić składki ,a jeśli się ich dobije ,. to ZUS nie zobaczy już od nich ani grosza .
kobieta
4 lata temu
Ale ilu emerytów zmarło i ZUS jest do przodu. Cały czas podają, że zmarł na COVID. Czyli co, za mało umiera emerytów, że by starczyło dla innych?
nik
4 lata temu
mogli oszczędzać a nie budowali pałace żeby mieli gdzie prezesi imprezy robić i wyjazdy integracyje zusu też dużo kosztują.. ja nie mam imprez firmowych a pracuję wiecej niż pracownicy zusu
NAJNOWSZE KOMENTARZE (310)
Bye bye zus
4 lata temu
Zamknąłem działalność wyrejestrowałem się z piramidy finansowej zwanej ZUS. Wyrzuciłem w błoto na ZUS ok.200 tys.zł- mieszkanie! Odsetki ZUS wynoszą 12,5 procent w skali roku!!! Który bank zapewnia takie oprocentowanie?? Przez cały ten okres ZUS nękał mnie zajęciami na kontach, samochodzie którego nie mogłem sprzedać (np. by spłacić ZUS) a na końcu wszedł mi na hipotekę. Aaaa.... zapomniałem ..ZUS doniósł na mnie do Sądu, że nie płace składek- miałem sprawę w Sadzie (Wydział Karny), na szczęście w/w Sąd wykazał zrozumienie, ze jak zostałem oszukany przez dewelopera, to naprawdę nie mam, i nie wymierzył mi żadnej kary. Jesteś młody, myslisz o własnej firmie?? Dobrze się zastanów! Stracisz majątek, nie dostaniesz żadnej emerytury, a na koniec skończysz w Sadzie w Wydziale II Karnym, gdzie możesz nie spotkac się z taka dobrocią, jak ja.... Watpie, by na Słowacji czy w Niemczech, czy UK ktos Cie tak nekał...zastanów się!!!
Zbyszek
4 lata temu
W moim przypadku otrzymałem informację, że moja spółka nie zapłaciła składek w 2000 rok - czyli 20 lat temu. Urzędniczki dopisały to (składki i odsetki) w maju, kiedy mieliśmy zwolnienie (turystyka). Odstałem godzinę w ZUS i oczywiście okazało się, że jest to przedawnione.
ja
4 lata temu
Nie muszą mi nic dawać. Wystarczy, że nie będą zabierać. Żeby pieniądze zamiast do nierobów i tych, co pracują na czarno i nie płacą podatków trafiały do ludzi uczciwych i pracujących legalnie, należy zwiększyć kwotę wolną od podatku. Ci, co dają się przekupić rozdawnictwem chyba nie rozumieją, że żaden rząd nie ma własnych pieniędzy. Rozdawana kasa jest naszą wspólną kasą (która mogłaby pójść na utworzenie miejsc pracy, remonty dróg, poprawę bezpieczeństwa, darmowe przedszkola itp.) lub zaciągniętym długiem, który też my będziemy musieli oddać. Zapłacimy wszyscy. Właśnie trwa największy transfer majątku od ludzi zaradnych, pracowitych i kompetentnych do nieudolnych, leniwych i o niskich kwalifikacjach. Jako że jestem przedsiębiorczy i bez dzieci, nie mam złudzeń. Nic nie dostanę, a wręcz będą mnie łupić podatkami i coraz większym ZUSem. Ode mnie głównie zależy jak mi się wiedzie i jak będę żył na starość. Żaden polityk czy partia mi nie pomoże. Zobaczcie sobie ksiazke pt. Emeytura nie jest Ci potzerbna . Nawet przy ograniczonych zasobach rozsądne i systematyczne działania pozwalają zbudować dla siebie finansowe bezpieczeństwo, a nawet finansową wolność i zostawić coś dzieciom.
gość
4 lata temu
otrzymałem takie wezwanie z ZUSu i zweryfikowałem płatności za cały rok zarówno u ksiegowego, jak też poprzez wydruk z historii konta - efekt- w każdym miesiacy zapłaciłem składkę. Wysłałem zapytanie do ZUS by mi wskazali miesiąc itp w którym nieuregulowałem składki - BRAK ODPOWIEDZI..., ***** ***
syberia
4 lata temu
skuteczna metoda zamknięcia firm i wzrost bezrobocia . Przetargi najniższa cena rujnuje rentowność . Bez abolicji to koniec tysięcy firm.
...
Następna strona