ZUS podał dane dotyczące zwolnień lekarskich pomiędzy marcem a grudniem. Okazuje się, że najczęstszym powodem absencji w pracy była ciąża oraz poród - czyli podobnie jak w 2019 r.
Jednak aż 642 tys. zwolnień lekarskich wystawiono z powodu COVID-19. Łącznie przez chorobę pracownicy stracili aż 5 milionów dni w pracy.
Choroby układu oddechowego, do których zalicza się COVID-19, były jednak dopiero trzecią najczęstszą przyczyną brania L4 przez polskich pracowników.
Nie licząc ciąż i porodów, na drugim miejscu były choroby układu kostno-stawowego oraz mięśniowego.
Zwykle covidowe zwolnienia z pracy nie były jednak wystawione na zbyt długi okres. Jak podaje ZUS, ponad 46 procent z nich to były zwolnienia w przedziale od 6 do 10 dni. Zwolnienia na okres od 11 do 20 dni stanowiły natomiast zaledwie 17 proc. wszystkich, wystawionych z powodu COVID-19.
Najczęściej na zawodową absencję z powodu COVID-19 decydowały się osoby pomiędzy 35. a 49. rokiem życia - podał również ZUS.
Najwięcej koronawirusowych zaświadczeń wystawili lekarze na Śląsku - było to niemal 17 proc. wszystkich takich L4. Na kolejnych miejscach znalazły się województwa małopolskie oraz mazowieckie.