Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. LOS
|

Związkowiec z Bogdanki zaczął głodówkę. Spółka odpiera, że to niezgodne z prawem

16
Podziel się:

Jarosław Niemiec, szef Związku Zawodowego "Przeróbka" w spółce Lubelski Węgiel "Bogdanka", w czwartek rano rozpoczął protest głodowy. Twierdzi, że kopalni grozi podporządkowanie Enei i likwidacja. Spółka odpowiada, że taka forma protestu nie jest zgodna z prawem.

Związkowiec z Bogdanki zaczął głodówkę. Spółka odpiera, że to niezgodne z prawem
Jarosław Niemiec, przewodniczący zakładowego zarządu Związku Zawodowego Pracowników Zakładów Przeróbki Mechanicznej Węgla w Polsce "Przeróbka" w kopalni Bogdanka (PAP, PAP/Wojtek Jargiło)

Związkowiec powiedział Polskiej Agencji Prasowej, że protest głodowy w siedzibie związku "Przeróbka" rozpoczął w czwartek (16 stycznia) rano. Planuje go prowadzić do momentu spełnienia postulatów z oświadczenia, które opublikowano w poniedziałek.

W piśmie "Przeróbki" napisano, że akcja została zorganizowana przeciwko "planom likwidacji naszej kopalni i brakowi poszanowania praw naszej załogi".

W dalszej części oświadczenia autorzy krytykują zarządy spółek LW Bogdanka i GK Enea, ministrów i rząd za brak dialogu z górnikami. Pojawia się zarzut "próby wrogiego podporządkowania" kopalni przez Eneę, "wykorzystania i wypompowania pieniędzy" z Bogdanki, działania na szkodę, a ostatecznie likwidacji kopalni.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ile wierni rzucają na tacę? Ksiądz zdradza kwoty

Związkowcy domagają się m.in. natychmiastowego podjęcia rozmów na temat utrzymania zatrudnienia w Bogdance na poziomie ok. 7 tys. miejsc pracy oraz - w przypadku redukcji wydobycia węgla - zastępowania ich nowymi i stabilnymi miejscami pracy.

Oczekują ponadto wycofania się z planów "wrogiego podporządkowania" kopalni przez Eneę, ustalenia polityki płacowej zgodnie z wcześniejszymi postulatami, zażegnania konfliktów społecznych w kopalni i wyjaśnienia przypadków szykanowania pracowników.

Kopalnia odpowiada

Marcin Kujawiak, kierownik działu komunikacji i promocji LW Bogdanka, przekazał, że spółka nie otrzymała zgłoszenia sporu zbiorowego. Oznacza to, iż protest głodowy prowadzony przez szefa związku nie spełnia ustawowych wymogów.

Przedstawiciel spółki podkreślił, że Bogdanka szanuje prawo pracowników i organizacji związkowych do wyrażania swojego stanowiska i podejmowania działań w obronie praw załogi, ale strajk lub inny rodzaj protestu musi być zgodny m.in. z ustawami o rozwiązywaniu sporów zbiorowych i związkach zawodowych.

Spółka zwróciła się w środę (15 stycznia) z apelem do Związku Zawodowego 'Przeróbka' o rozważenie innej formy wyrażania stanowiska, która będzie zgodna z obowiązującymi przepisami i nie narazi zdrowia potencjalnych uczestników protestu" – zakomunikował Kujawiak.

Jak dodał, spółka "nieprzerwanie wyraża gotowość do dialogu w ramach istniejących procedur prawnych i zgodnie z zasadami dobrej współpracy". Wyraził przekonanie, że "tylko działania podejmowane w sposób zgodny z prawem pozwolą na efektywne rozwiązanie kwestii będących przedmiotem zainteresowania Pana Przewodniczącego".

Związki alarmują

7 stycznia przedstawiciele czterech związków działających w Bogdance (ZZ "Przeróbka", ZZG w Polsce, NSZZ "Solidarność" i ZZ "Kadra") ogłosili, że w porządku obrad nadzwyczajnego walnego zgromadzenia spółki jest podjęcie uchwały w sprawie zmiany statutu, w wyniku której kopalnia - ich zdaniem - "utraci autonomię i niezależność".

Strona społeczna LWB stanowczo się temu sprzeciwia" - napisali związkowcy.

Wątpliwości związkowców budził proponowany zapis, według którego "zarząd spółki prowadzi sprawy spółki zgodnie z celem i interesem spółki oraz Kodeksem Grupy Enea".

Celem zmiany jest objęcie LWB całością regulacji wynikających z ładu korporacyjnego przyjętego w Grupie ENEA w zakresie Komitetów Grupy ENEA jak również Pionów Zarządczych" - uzasadniono w projekcie uchwały.

Zgromadzenie zostało zaplanowane na 28 stycznia. Jednak w poniedziałek Enea zawnioskowała o jego odwołanie. Powołała się przy tym na konieczność dalszych analiz statutu.

Wojewoda uspokaja - nie ma powodów do protestu

Związkowcy rozmawiali o swoich wątpliwościach z lubelskimi parlamentarzystami, marszałkiem i wojewodą.

W środę wojewoda lubelski Krzysztof Komorski powiedział PAP, że walne zgromadzenie akcjonariuszy zostało odwołane w związku z dezaprobatą dla planowanych zmian w statucie w wyrażoną przez związki zawodowe kopalni, jak i parlamentarzystów z regionu.

Na chwilę obecną nie ma powodu do protestowania, bo w tej chwili nie ma tematu przeniesienia tego działu finansowo - marketingowego do Poznania. Będziemy pilnowali, aby decyzje, które teraz zapadły zostały podtrzymane - zadeklarował Komorski.

Z listopadowego raportu grupy LW Bogdanka wynika, że przez trzy pierwsze kwartały 2024 r. wydobycie węgla kamiennego w kopalni przekroczyło 8,4 mln ton, co oznacza wzrost w porównaniu z analogicznym okresem 2023 r. o ponad 0,5 mln ton.

Jednocześnie sprzedaż wzrosła z 4,5 mln do 5,7 mln ton, przychody ze sprzedaży spadły z 2 mld 688 mln do 2 mld 600 mln zł a zyski ze sprzedaży - z 374 mln do 277 mln zł.

Wyniki finansowe Bogdanki

Strata netto za okres obrotowy przekroczyła jednak 756 mln zł. W analogicznym okresie poprzedniego roku spółka odnotowała ponad 256 mln zł zysku. Znaczący wpływ na wyniki kopalni miał odpis aktualizujący w wysokości 1,1 mln zł, który został utworzony w związku z przeprowadzonym testem na utratę wartości aktywów.

Wynik operacyjny i netto za trzy kwartały został obciążony odpisem aktualizującym wartość aktywów, co miało charakter jednorazowy i nie wpłynęło na wynik EBITDA ani sytuację płynnościową spółki" - informował w listopadzie zastępca prezesa spółki Artur Wasilewski.

W sprawozdaniu z działalności LW Bogdanki za trzeci kwartał 2024 r. zarząd zaplanował średni poziom produkcji węgla w latach 2023-2025 na ok. 9,1 mln ton, w latach 2026 -2030 - ok. 10,1 mln ton, a w latach 2031-2040 - ok. 9,1 mln ton.

Lubelski Węgiel "Bogdanka" jest producentem węgla kamiennego, którego odbiorcami są m.in. firmy przemysłowe, w tym podmioty prowadzące działalność w branży elektroenergetycznej we wschodniej i północno-wschodniej Polsce.

Spółka zatrudnia w sumie ponad 6 tys. osób. Bogdanka to spółka akcyjna notowana na GPW od 2009 r. W 2015 r. weszła w skład kontrolowanej przez Skarb Państwa Grupy Kapitałowej Enea, która ma prawie 65 proc. akcji kopalni.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(16)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Kulomiot
5 dni temu
Dieta na własną prośbę:)
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Beresz
5 dni temu
Wandaluzja Patriota Amerykański - znajdź w Google. Pewnie skończy się na tym, że omdleje z głodu i zawiozą go karetką do szpitala. Potem przez chwilę będą go zapraszać na rozmowy do tv a potem facet popadnie w zapomnienie na zasiłku.
Baca
5 dni temu
Popieram gornikow strajkujcie
Fedrować
5 dni temu
Jedziecie zobaczyć rozwiązane kopalnie górnicy na emeryturę a biura dalej działają kto z auto płaci he he kto hanys ten wie
NAJNOWSZE KOMENTARZE (16)
Ramzes
3 dni temu
Jeśli ta kopalnia zostanie zlikwidowana Lubelszczyznę zasili rzesza bezrobotnych. Ten rząd mści się nad wszystkim i wszystkimi. Łamią prawo siłowo jak za komuny wchodzą do różnych instytucji. A Bruksela milczy. Szanowni górnicy by Polska była Polską to w was i rolnikach nadzieja. Inne grupy zawodowe jak stoczniowcy, hutnicy zostały rozbite poprzez likwidację ich zakładów. To ta władza likdeifoeala wszystko co polskie. Sukcesywnie niszczy ten kraj w przerażającym tempie wręcz ekspresowo. Po zdobyciu przez nich władzy myślałem że potrawa to 3-4 lata a za 3-4 lata to już nie będzie tego państwa.
Łącząc
4 dni temu
przyjemne z pożytecznym p. Niemiec połączył suchy styczeń z dietą ilościową po świętach a to wszystko w zgrabnej formie protestu...
Co na
4 dni temu
to PiS? Przecież to Niemiec...
Fedrować
5 dni temu
Jedziecie zobaczyć rozwiązane kopalnie górnicy na emeryturę a biura dalej działają kto z auto płaci he he kto hanys ten wie
emeryt
5 dni temu
Widocznie lekarz mu zalecił. Upiecze dwie pieczenie przy jednym ogniu. Niemiec to jednak wyższe IQ.