O pracach nad zmianą przepisów poinformowała PAP prezes ZUS prof. Gertruda Uścińska. Szykowana nowelizacja miałaby pomóc firmom, które nadpłaciły składki, a nadpłaty zaliczono na poczet bieżących zobowiązań.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami zwolnić można tylko ze składek, które nie zostały jeszcze odpłacone. Część firm nie zwróciła się do ZUS po zwroty nadpłat lub opłaciła składki przez pomyłkę, tracąc przez to możliwość wnioskowania o zwolnienie.
Nowelizacja przepisów ma to zmienić i pozwolić ZUS-owi na ponowne rozpatrywanie wniosków od takich firm. Jak mówi w rozmowie z PAP prof. Uścińska, dzięki takiemu rozwiązaniu więcej przedsiębiorców będzie mogło skorzystać z ułatwienia.
Jak podaje w rozmowie z PAP rzecznik ZUS Paweł Żebrowski, ponad 160 tys. firm złożyło w tym roku wnioski o zwrot nadpłat, co pozwoliło im na skorzystanie ze zwolnienia ze składek.
Zwolnienie ze składek ZUS na trzy miesiące, zapisane w tzw. tarczy antykryzysowej, obejmowało okres marzec - maj 2020 r. Na razie nie uchwalono żadnych przepisów, które by ten okres wydłużały.
W połowie lipca wicepremier i minister rozwoju Jadwiga Emilewicz zapowiedziała w programie "Money. To się Liczy", że na razie takiego przedłużenia nie przewiduje.
Z kolei kilka dni później minister w KPRM Łukasz Schreiber zapowiedział, że resort rozwoju pracuje nad nowymi przepisami, zgodnie z którymi zwolnienie z ZUS przysługiwałoby tylko mikrofirmom. Jak dodała później Emilewicz, przepisy będą dotyczyły też samozatrudnionych, których przychody nie przekraczają 15 600 zł.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl