W związku z sytuacją epidemiologiczną sygnalizowany jest spadek w kraju sprzedaży piwa. Dotyka to przede wszystkim lokali gastronomicznych, które ze względu na wprowadzone ograniczenia w zakresie profilaktyki zapobiegającej rozprzestrzenianiu się koronawirusa praktycznie nie prowadzą działalności, a także małe sklepy, w których jest to wyrób wpływający na wysokość obrotów - podaje Ministerstwo Finansów.
Czytaj też: Drugi etap odmrażania gospodarki. Jakie zmiany?
To sprawia, że w m.in. w lokalach z tzw. HoReCa (hotele, restauracje, catering/cafe) pozostaje niesprzedane piwo z przekroczonym terminem przydatności do spożycia.
Polski Związek Producentów Piwa, wraz z browarami w nim zrzeszonymi, deklaruje pomoc poprzez odbieranie przeterminowanych piw. Jednocześnie związek zawnioskował o możliwość zmniejszenia zobowiązań podatkowych od producentów piwa o kwoty już zapłaconej akcyzy od zwracanych przeterminowanych piw.
Resort finansów przystał na to rozwiązanie. W Rządowym Centrum Legislacji zawisł projekt ustawy. "Nowelizowane rozporządzenie w sprawie zwolnień od podatku akcyzowego wprowadza przepisy, które pozwolą na skorzystanie z ulgi w akcyzie w przypadku zniszczenia piw, które przekroczyły dopuszczalny termin do spożycia - bez względu na to, czy zwrot piwa z rynku dokona się z inicjatywy klienta, czy z inicjatywy producenta" - czytamy w Ocenie Skutków Regulacji.
W samym projekcie zaznaczono, że jest ono "epizodyczne", a więc będzie obowiązywało tylko przez pewien okres. Producenci będą mogli skorzystać z ulgi najpóźniej do 31 grudnia 2020 r., w przypadku całkowitego zniszczenia zwróconego przeterminowanego piwa do 31 lipca 2020 r.
Oznacza to, że samo odebranie piwa z lokalu nie wystarczy, trzeba je jeszcze zniszczyć. Jak podano dalej w OSR, zniszczenie musi odbyć się w obecności przedstawiciela naczelnika urzędu celno-skarbowego.
"Wprowadzenie możliwości odliczenia podatku akcyzowego również w przypadku zwrotu związanego z przekroczeniem terminu przydatności do spożycia pozwoli lepiej zapobiegać sytuacjom, w których takie piwo mogłoby zostać sprzedane konsumentowi oraz ma pomóc przedsiębiorcom dokonującym obrotu piwem, dotkniętym przepisami dotyczącymi profilaktyki rozprzestrzeniania się koronawirusa" - precyzuje resort finansów.
Na wprowadzenie takiego rozwiązania pozwalają przepisy unijne. Podobne rozwiązanie funkcjonuje już w wielu innych krajach członkowskich.
Jak szacuje Ministerstwo Finansów, w 2020 r. wpływy do budżetu państwa z tytułu akcyzy od piwa powinny plasować się na poziomie 3,5 mld zł. Wolumen piwa sprzedawanego w gastronomii to ok. 15 proc., natomiast w małych sklepach to ok 5 proc.
Szacując zwroty piwa do zniszczenia na ok. 10 proc., proponowane rozwiązanie może obciążyć budżet państwa kwotą ok. 70 mln zł.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl