Rosja zapłaciła zobowiązania w dolarach w celu uniknięcia technicznego bankructwa – informuje Reuters. Rosyjski resort finansów poinformował, że zapłacił 564,8 mln dolarów z tytułu euroobligacji na 2022 rok i 84,4 mln dolarów z tytułu obligacji na 2042 rok w dolarach, czyli w walucie podanej na obligacjach — czytamy w komunikacie agencji.
Nie jest jeszcze pewne, czy te płatności trafią do Stanów Zjednoczonych i innych krajów zachodnich, które nałożyły na Rosję sankcje – informuje Reuters. Jednak jak widać, Rosja chce mimo wszystko uniknąć bycia "technicznym bankrutem".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosja wpłaciła należności w dolarach
Ministerstwo Finansów poinformowało, że przekazało wymagane środki do londyńskiego oddziału Citibanku, jednego z tzw. agentów rozliczeniowych obligacji, których zadaniem jest wypłacanie ich inwestorom, którzy pierwotnie pożyczyli pieniądze Moskwie.
W marcu Agencja Fitch wskazała, że przypadku, gdyby płatność nastąpiła w rublach, to rating obligacji zostałby obniżony do poziomu "D" po wygaśnięciu karencji, a długoterminowy rating Rosji w walucie obcej zostałby ustalony na poziomie "ograniczonej niewypłacalności". Oznaczałoby to, że Rosja uznana zostanie za bardzo ryzykownego emitenta, a jej wiarygodność spadnie.
Michał Krawiel, dziennikarz money.pl