Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Sebastian Ogórek
Sebastian Ogórek
|

Mała działalność gospodarcza przesunięta o rok. Mikro ZUS dopiero od 2019 roku

228
Podziel się:

Start Małej Działalności Gospodarczej od 1 stycznia 2018 roku jest mało realny - przewiduje w rozmowie z money.pl Jadwiga Emilewicz. Wiceminister rozwoju przyznaje, że realny termin to dopiero 2019 rok. To wtedy przy przychodach do 5 tys. zł przedsiębiorcy nie będą musieli płacić ryczałtowego ZUS.

Mała działalność gospodarcza przesunięta o rok. Mikro ZUS dopiero od 2019 roku
(Krzysztof Olszewski/money.pl)

- Start Małej Działalności Gospodarczej od 1 stycznia 2018 r. jest mało realny - przewiduje w rozmowie z money.pl Jadwiga Emilewicz. Wiceminister rozwoju przyznaje, że realny termin to dopiero 2019 r. To wtedy przy przychodach do 5 tys. zł przedsiębiorcy nie będą musieli płacić ryczałtowego ZUS.

- Na razie zapisy nie zostały zmienione. Jesteśmy w procesie konsultacji społecznych. Projekt budzi duże kontrowersje. Z jednej strony duży entuzjazm u małych i mikroprzedsiębiorców, dla których ZUS w pełnym wymiarze jest problemem. Z drugiej zdajemy sobie sprawę z realnego zagrożenia, jakim jest proces wypychania osób z umów stałych na samozatrudnienie - tłumaczy Emilewicz.

Jak dodaje, nie może być tak, że osoba zakładająca działalność gospodarczą, będzie miała tylko jedną fakturę i to "przypadkiem" od swojego byłego pracodawcy. Minister przyznaje, że są prowadzone rozmowy, by organy państwowe mogły zmuszać do zmiany działalności gospodarczej na etat.

Emilewicz w rozmowie z money.pl mówi, że termin wejścia w życie przepisów o Małej Działalności Gospodarczej jest już raczej nierealny i zmniejszenia ZUS nie będzie od nowego roku.

- Chcieliśmy, aby one (nowe przepisy - przyp. red.) weszły w życie od początku 2018 roku, natomiast wiemy, że jeżeli proces legislacyjny nie zakończy się przed wakacjami sejmowymi, to pewnie będziemy mówić o kolejnym roku budżetowym - stwierdza Emilewicz.

Przypomnijmy, że pomysł likwidacji ryczałtowego ZUS wyszedł od posła PiS Adama Abramowicza. Idea spodobała się Mateuszowi Morawieckiemu i od początku tego roku trwały w Ministerstwie Rozwoju prace nad ustawą. Pierwotny projekt zakładał, że przy przychodzie do 2,5-krotności pensji minimalnej (obecnie 5 tys. zł) kwoty płacone na ZUS będą obliczane procentowo. Oznacza to, że przedsiębiorca mający wpływy w wysokości np. 1500 zł, nie będą musiały przeznaczać większości zarobionych pieniędzy na składki ubezpieczeniowe.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(228)
WYRÓŻNIONE
aaa
7 lat temu
Obudzą się dopiero, jak ich ludzie na taczkach wywiozą, albo żydzi wykupią za bezcen i każą się wynosić. Jak można przy starzejącym się społeczeństwie, idealnej sytuacji na świecie dla rozwoju biznesu w polsce zaprzepaścić taką szansę. Cała europa jest niestabilna, polska zmieniając kilka przepisów była by rajem dla inwestorów, ale po co lepiej aby wszystko upadło. Gospodarka? kogo to obchodzi, polska dalej żyje przeszłością nie patrząc w przyszłość.
ZUS
7 lat temu
Do Likwidacji
cała prawda
7 lat temu
Jak to jest że około 600 nierobów trzyma za pysk 35 000 000 Polaków ??
NAJNOWSZE KOMENTARZE (228)
laland
7 lat temu
Do roboty by sie wzieli i od 2018 by to zrobili
Kaja
7 lat temu
A miało być tak pieknie. ZUS niski, składki płacone w kraju a nie w Anglii, Czechach czy Holandii.... Jak widać podła zmiana potrafi szybko zniszczyć tylko praworządność, Trybunał Konstytucyjny w ciągu jednej nocy, nocne ślubowania nielegalnie wybranych sędziów i zamach na władzę sądowniczą. To potrafią wspaniale. Jak idzie o gospodarkę i prawdziwe ułatwienia dla przedsiębiorców to jakoś im nie idzie. Czy to jest ta "dobra zmiana"?
Roman
7 lat temu
Komuniści i złodzieje nas potopią. Kaczyńskiemu palma do reszty odbiła.
lud
7 lat temu
Jakie to szczęście, że moje dzieci wyjechały do Danii.
zorro
7 lat temu
wprowadzę to dopiero w rok wyborczy, obiecanki cacanki
...
Następna strona