Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Analiza poranna - Fed łagodzi retorykę

0
Podziel się:

Wczorajsze wystąpienie szefa amerykańskiej Rezerwy Federalnej zostało przez rynek zdecydowane gołębio odebrane i osłabiając dolara wsparło...

Analiza poranna - Fed łagodzi retorykę

Wczorajsze wystąpienie szefa amerykańskiej Rezerwy Federalnej zostało przez rynek zdecydowane gołębio odebrane i osłabiając dolara wsparło jednocześnie inwestorów na Wall Street. W efekcie tego eurodolar dobija do 1.14, a S&P 500 zakończył wczorajszą sesją ponad 2% wzrostami. Jerome Powell swoim wystąpieniem potwierdził wcześniejsze komentarze wiceszefa Fed Richarda Claridy, który jako pierwszy zaczął bić w gołębie tony sygnalizując zmianę nastawienia amerykańskich bankierów centralnych. Prezes Fed w dniu wczorajszym zwrócił uwagę, że poziom stóp procentowych znajduje się już tuż pod neutralnym, gdzie tempo zacieśniania polityki monetarnej powinno przyhamować. Dodał również, że Fed nie ma obecnie zaprogramowanej dalszej ścieżki stóp i będzie uważnie śledził dane napływające z gospodarki, którym może zagrażać hamująca koniunktura na świecie. Choć grudniowa podwyżka stóp procentowych jest już przesądzona, to jednak gołębi przekaz może jej towarzyszyć. Powyższe komentarze potwierdzają, że Fed zbliża się do
końca cyklu zacieśniania, co może zabierać grunt notowaniom dolara, szczególnie jeśli inne banki centralne będą normalizowały swoją politykę. Eurodolar obecnie znajduje się pośrodku trwającej od kilku tygodni konsolidacji, a złagodzenie retoryki FOMC może obecnie sprzyjać kontynuacji wzrostów w kierunku 1.15.

Jeśli chodzi o notowania amerykańskiej waluty to dużo jeszcze w tym względzie zależeć będzie od jutrzejszych rozmów pomiędzy Trumpem a Xi Jinpingiem i dalszych losów wojny handlowej. Jeśli doszłoby do zbliżenia stanowisk na szczycie G20, rejon 1.15 jeszcze przed końcem tygodnia byłby testowany. Jeśli nie, notowania mogłyby powrócić w okolice 1.13. O ile gołębi przekaz jaki popłynął z Fed zdecydowanie wsparł sentyment na Wall Street, to jednak nie pomaga to wiele europejskim indeksom, którym cały czas zagraża perspektywa Brexitu, włoska polityka czy wiszące widmo nałożenia amerykańskich ceł na sektor motoryzacyjny. Niemiecki Dax w konsekwencji tego znajduje się poniżej 11400 pkt. Gdyby w dniu jutrzejszym nie doszło po zbliżenia stanowisk pomiędzy USA a Chinami w kontekście wymiany handlowej w grę wchodzi wykreślenie nowych tegorocznych minimów poniżej 11000 pkt. Fatalny sentyment również w dalszym ciągu panuje na rynku ropy naftowej, gdzie nie pomógł wczorajszym wzrost zapasów stanów magazynowych ropy na jaki
wskazały wczorajsze dane amerykańskiego Departamentu Energii, a notowania znajdują się w okolicy 50 USD w przypadku WTI, co oznacza, że potencjalne niepowodzenie jutrzejszych rozmów może sprowadzić notowania poniżej tego poziomu. Nie pomagają także wczorajsze komentarze płynące z Arabii Saudyjskiej, które sugerowały, że kraj nie zdecyduje się na samodzielne cięcie produkcji. Stanowisko Rosji tymczasem pozostaje niejasne.

W dniu dzisiejszym należy zwrócić uwagę na cały szereg wystąpień przedstawicieli Fed, który będą mieli okazję ustosunkować się do wczorajszych słów prezesa oraz pogarszających się sygnałów z gospodarki światowej. Wyjątkowo dziś - ze względu na przesunięcie samego posiedzenia Fed w związku z wyborami uzupełniającymi do Kongresu na początku miesiąca - zostaną opublikowane minutki, które powinny potwierdzać złagodzenie przekazu płynącego z Fed.

forex
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)