Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Dolar stopniowo odzyskuje siły

0
Podziel się:

Początek środowej sesji przynosi dalszą aprecjację amerykańskiej waluty i spadek pary EURUSD w kierunku 1.

Dolar stopniowo odzyskuje siły

0650, co zapowiada trzecią spadkową sesję z rzędu. Elementem ciążącym najważniejszej parze walutowej są nie tylko jastrzębie komentarze ze strony przedstawicieli FED, które wskazują, że marcowa podwyżka stóp procentowych jest w grze, ale również utrzymujące się ryzyka związane nie tylko z wyborami prezydenckimi we Francji w kwietniu i maju, ale również mającymi miejsce już w marcu wyborami parlamentarnymi w Holandii, gdzie skrajnia antyimigrancka prawica ma szansę przejąć władzę. Wszystko to powinno sprawiać, że notowania EURUSD obecnie mają szanse zmierzać w kierunku tegorocznych minimów. Opublikowane w trakcie sesji azjatyckiej dane na temat bilansu płatniczego w Japonii wskazały na niewielki spadek nadwyżki na rachunku obrotów bieżących w grudniu, niemniej jednak był to drugi najlepszy wynik w całym 2016 roku, co Japonia głównie zawdzięcza niskim cenom paliw. Duża nadwyżka handlowa ze Stanami Zjednoczonymi, która z pewnością nie cieszy nowej amerykańskiej administracji, może być tematem piątkowych rozmów
w Waszyngtonie pomiędzy Donaldem Trumpem, a premierem Japonii Shinzo Abe. Wszelkie próby jej ograniczenia powinny jednak wywierać presję na wzrost notowań USDJPY. Na uwagę w dniu dzisiejszym zasługuje jeszcze wczorajszy komentarz Kristin Forbes z Banku Anglii, która zasugerowała, że w sytuacji utrzymania wzrostu gospodarczego oraz umacniania się procesów inflacyjnych może ona poprzeć wniosek o podwyżkę stóp procentowych. Spowodował on dynamiczne odbicie pary GBPUSD i wzrost notowań w okolice 1.25.
W przypadku rynku akcyjnego obserwujemy konsolidację na wysokich poziomach. S&P 500 w oczekiwaniu na kolejne działania Donalda Trumpa pozostaje tuż poniżej historycznych szczytów. Niemiecki Dax prezentuje się w tym momencie nieco gorzej, co ma związek z dużą niepewnością polityczną w Europie, niemniej jednak spadek pary EURUSD powinien uchronić go przed większą korektą, szczególnie jeśli utrzymywać się będą wyśmienite nastroje na Wall Street.
Na rynku ropy naftowej obserwujemy wyraźne cofnięcie i spadek notowań WTI poniżej 52 USD za baryłkę, co wydaje się głównie powodowane coraz wyższym wydobyciem w USA oraz umocnieniem amerykańskiej waluty. Jak wynika z wczorajszego raportu API, zapasy paliw w minionym tygodniu wzrosły aż o 14.4 mln baryłek po wzroście o 5.8 mln baryłek przed tygodniem, co wpisuje się w scenariusz stopniowego wzrostu aktywności amerykańskich producentów. W przypadku gdy dzisiejsze oficjalne dane Departamentu Energii Stanów Zjednoczonych potwierdziłyby te szacunki, notowania WTI mogłyby podążyć w kierunku 50 USD za baryłkę. Głębsze spadki na chwilę obecną wydają się mało prawdopodobne.
Kalendarium makroekonomiczne w dniu dzisiejszym nie będzie obfite. Po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej nie powinniśmy się wiele spodziewać. Większą niespodziankę może natomiast sprawić posiedzenie Banku Rezerwy Nowej Zelandii, którego wyniki poznamy dopiero późnym wieczorem. W sytuacji gdy nie dojdzie do zaostrzenia retoryki, NZD może stracić na wartości. Od ostatniego posiedzenia rynek częściowo wycenił bowiem jedną podwyżkę stóp przed końcem roku. O poranku poznaliśmy dane na temat produkcji przemysłowej w Turcji, które okazały się słabsze od prognoz, co jest negatywnym czynnikiem dla notowań liry.

forex
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)