Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Kolejny konflikt Trumpa

0
Podziel się:

Komunikat po weekendowym szczycie G7 w Kanadzie nie mógł być dobrze odebrany po tym, jak Donald Trump zaatakował kanadyjskiego premiera i na twitterze...

Kolejny konflikt Trumpa

Komunikat po weekendowym szczycie G7 w Kanadzie nie mógł być dobrze odebrany po tym, jak Donald Trump zaatakował kanadyjskiego premiera i na twitterze określił Trudeau nieuczciwym i słabym, co w polityce międzynarodowej można nazwać z złamaniem tabu. Choć Stany Zjednoczone coraz częściej znajdują się w napiętych stosunkach z innymi krajami, to jednak bezpośrednie spotkania jeden na jeden ze światowymi przywódcami przebiegały dotychczas w koncyliacyjnym tonie. Po spotkaniu z Trudeau amerykański prezydent wycofał się ze wspólnego komunikatu i opuścił wcześniej Kanadę. Zagroził jednocześnie wprowadzeniem dodatkowych ceł na sektor motoryzacyjny. Zakończony szczyt uwypuklił różnice pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a największymi partnerami handlowymi, co stwarza ryzyka dla przyszłości tych relacji. Uwzględniając jednak dotychczasowy sposób prowadzenia negocjacji przez Trumpa, dla którego kreowanie konfliktów jest codziennością, reperkusje rynkowe z tego tytułu powinny być umiarkowane. Oczywiście na zaostrzenie
retoryki pomiędzy Kanadą a USA ucierpiał CAD, ale jego przecena mieści się w granicach 0.2%, a kurs USDCADa pozostaje poniżej 1.30. Również reakcja na rynku akcyjnym nie była trwała. Kontrakt terminowy na S&P 500 po otwarciu luką spadkową szybko wrócił po poziomów z piątkowego zamknięcia i do marcowych szczytów brakuje mu już tylko 30 punktów. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku niemieckiego Daxa, który po niskim otwarciu szybko powrócił powyżej 12800 pkt. Sentyment wobec ryzykownych aktywów nie jest najgorszy przed jutrzejszym spotkaniem Trumpa z Kim Dzong Unem, których ostatni dialog pozostawał przyjazny. Rynek liczy na formalne ogłoszenie zakończenia wojny na Półwyspie Koreańskim, co wspierałoby też proces rozbrojenia Korei Północnej.
Na rynku eurodolar wraca powyżej 1.18, co w głównej mierze jest związane z aprecjacją euro przed czwartkowym posiedzeniem EBC, na którym na odbyć się poważana dyskusja nad przyszłością programu luzowania ilościowego w kontekście najnowszych prognoz makroekonomicznych. Jeśli już w tym tygodniu poznalibyśmy szczegółowy plan wygaszenia QE, wpierałoby to wzrostu EURUSD w kierunku 1.20, gdyż sugerowałoby, że EBC nie zamierza zmieniać swoich planów przez rozwój sytuacji we Włoszech. Wspólną walutę wsparł także nowy włoski minister finansów, który oznajmił, że jest zwolennikiem euro. Sentyment wobec dolara przed środowym posiedzeniem Fed, na którym rynek wycenia już kolejną podwyżkę stóp procentowych, jest mieszany, gdyż notowania USDJPY zdecydowanie odbijają i wracają w kierunku 110. Dolar kanadyjski może pozostawać pod presją nie tylko ze względu na ryzyka związane z wojną handlową ale i słabsze majowe dane z rynku pracy, które też będą zmniejszać skłonność Banku Kanady do zaostrzania polityki monetarnej. Rynek
podwyżkę stóp w przyszłym miesiącu wycenia na prawie 80%.
W dniu dzisiejszym w centrum uwagi rynków pozostawać będą dane z o bilansie handlowym oraz produkcji przemysłowej z Wielkiej Brytanii.

forex
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)