Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Lekka korekta na dolarze

0
Podziel się:

W środowy poranek, po dwóch dniach wzrostów, dolar lekko koryguje się i osłabia wobec głównych walut.

Lekka korekta na dolarze

Skala przeceny nie jest jednak wielka, a para EURUSD pozostaje poniżej 1.09. Notowania USDJPY powróciły z kolei do 114. USD jest w ostatnim czasie skorelowany z bardziej ryzykownymi aktywami, wobec których sentyment w dniu wczorajszym się pogorszył. Kontrakt terminowy na S&P 500 nie przebił bariery 2400 pkt. i cofnął się o 10 pkt. Niewielkie pogorszenie nastrojów tłumaczy się dymisją szefa FBI przez Donalda Trumpa w związku z próbą ingerencji w przebieg ubiegłorocznych wyborów. Dodatkowo pojawiły się kolejne sygnały ze strony Korei Północnej o dalszych testach nuklearnych. Powody te raczej nie powinny długo ciążyć rynkom, ale w ostatnich godzinach sprawiły, że nie miał on wystarczająco siły, aby wspiąć się na wyższe poziomy, co może stać się praktycznie w każdym momencie. Również i perspektywy dolara - uwzględniając wczorajsze wystąpienia trzech przedstawicieli amerykańskiej Rezerwy Federalnej - wydają się dobre. Esther George, szefowa Kansas City Fed, zwracała uwagę, że odejście od stopniowych podwyżek stóp
procentowych niesie ryzyka dla gospodarki. Robert Kaplan z oddziału w Dallas stwierdził natomiast, że bazowy scenariusz na 2017 rok zakłada 3 podwyżki stóp, a ryzyka dla tego scenariusza są symetryczne. Eric Rosengren prezes Boston Fed z kolei zwrócił uwagę, że odnotowana w kwietniu stopa bezrobocia na poziomie 4.4% jest poniżej stanu pełnego zatrudnienia. Wszyscy troje natomiast podkreślali dążenia do ograniczenia sumy bilansowej. Dalsze zacieśnianie polityki monetarnej w USA może stać się siłą napędową dolara w najbliższym czasie, a nocna korekta na tym rynku niewiele zmienia w tej kwestii.

Sentyment na rynku surowcowym pozostaje kiepski. Ropa naftowa - mimo wczorajszego raportu API, wskazującego na spadek zapasów ropy w USA o 5.8 mln baryłek - notowana jest w okolicy 46 USD za baryłę WTI. Złoto z kolei po wczorajszym zejściu w kierunku 1210 USD za uncję powraca powyżej poziomu 1220. Opublikowane w trakcie sesji azjatyckiej słabsze od prognoz dane na temat inflacji PPI w Chinach oraz minimalnie lepsze dotyczące wskaźnika CPI, nie miały większego wpływu na rynek. Dolar australijski jest dziś najmocniejszą wśród głównych walut, ale raczej jest to wynikiem dobrego przyjęcia opublikowanego w dniu wczorajszym budżetu.

W centrum uwagi rynków znajduje się dziś zaplanowane na godzinę 13:00 wystąpienie szefa EBC Mario Draghiego, który jednak nie powinien zmienić swojej ostatniej gołębiej retoryki. Późnym wieczorem poznamy natomiast decyzję ws. stóp procentowych Banku Rezerwy Nowej Zelandii oraz będzie miało miejsce wystąpienie szefa BoJ Haruhiko Kurody. Wydarzenia te zarówno dla dolara nowozelandzkiego oraz japońskiego jena powinny pozostać bez większego wpływu. O godzinie 16:30 tradycyjnie poznamy oficjalne dane dotyczące zapasów paliw w USA.

forex
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)