Coraz niższa inflacja w Wielkiej Brytanii oraz zmiana nastawienia najbardziej jastrzębich członków Komitetu Polityki Monetarnej są sygnałami mówiącymi o możliwym osłabieniu funta brytyjskiego w wyniku możliwych działań Banku Anglii. Zważywszy na to, ostatnia fala osłabienia EUR w stosunku do GBP może się kończyć. Program QE Europejskiego Banku Centralnego jest już zawarty w cenach euro, a ewentualna, bardziej gołębia polityka BoE jeszcze nie. Może to spowodować pewne umocnienie EURGBP.
Analiza techniczna może wesprzeć ten scenariusz ponieważ cena omawianej pary walutowej dociera właśnie do bardzo ważnych poziomów. Przede wszystkim EURGBP jest już bardzo blisko dolnej linii trendu kanału cenowego, w którym para ta znajduje się od ponad pięciu lat. Obecnie jest to wartość 0.73899. Poniżej, przy 0.7294 znajduje się wsparcie w postaci zniesienia 78.6% wzrostów rozpoczętych w styczniu 2007. Warto zauważyć, że końce poprzednich impulsów spadkowych z ostatnich lat zatrzymywały się na istotnych poziomach zniesień tego samego wzrostowego ruchu. Dodatkowo, na 0.72535 znajduje się szczyt z 2003 roku, co może wesprzeć byki w zatrzymaniu ostatniej fali spadków.
Istnieje szansa, że tak ważne poziomy zadziałają jak magnes i zanim nastąpi odbicie, będziemy światkami nagłego ruchu w kierunku południowym, jednak znaczne wyprzedanie EURGBP, na które wskazuje tygodniowy RSI (14) powinno działać na korzyść strony popytowej. Obecny tydzień przebiega pod znakiem korekty wzrostowej, co ma związek z odreagowaniem wspólnej waluty po zeszłotygodniowym spadku. W przypadku EURGBP, krótkoterminowym oporem może być dolna bariera kanału cenowego, trwającego od połowy 2013r., czyli obecnie 0.7571. Przełamanie tego poziomu może oznaczać, że odbicie od wcześniej omawianych długoterminowych wsparć miało już miejsce i byki będą kontynuowały marsz w kierunku północnym.
