W ubiegłym tygodniu posiedzenie FOMC, dało do myślenia wielu uczestnikom rynku, którzy sądzili, że wrześniowy termin podwyżek stóp jest już przesądzony. Wydaje się jednak, że prezes FED Janet Yellen tylko odroczyła moment, w którym powinniśmy zobaczyć powrót kupujących na rynku dolara. Wiele będzie zależało w tym wypadku od danych gospodarczych, które okażą się wyznacznikiem dla terminu decyzji FED. Rozpoczynający się tydzień nie okaże się w tym względzie przełomowy i najpewniej nie będzie najlepszy dla dolara, gdyż mało prawdopodobne wydaje się, żebyśmy zobaczyli sygnały przyspieszenia w publikowanych w czwartek danych na wzrostu cen. Na rynku USD czeka nas więc raczej kontynuacja ostatniego niezdecydowania. Nie oznacza to jednak, że będzie spokojnie, gdyż informacje dotyczące programu pomocowego dla Grecji, mogą przynieść jeszcze sporo zaskakujących informacji powodujących chaotyczną zmienność na rynku.
Pierwsze doniesienia z Grecji, które pojawiły się jeszcze w niedzielę, dały inwestorom zastrzyk optymizmu. Rząd w Atenach zdecydował się przygotować kolejną propozycję reform, która ma nieoficjalnie zawierać ograniczenie możliwości przechodzenia na wcześniejsze emerytury, podatki dla firm osiągających zyski powyżej 500 tys. euro oraz podatek solidarnościowy dla zarabiających powyżej 30 tys. euro rocznie. Jak stwierdził dziś szef biura przewodniczącego Komisji Europejskiej Jean-Cloude Junckera propozycja ta jest dobrą podstawą do rozmowy na wieczornym spotkaniu szefów państw. Spotkanie przywódców ma być poprzedzone rozpoczynającymi się w południe negocjacjami na szczeblu ministrów finansów, którzy będą mieli wypracować techniczne ustalenia, na których będą bazować później przywódcy. Choć do 30 czerwca w teorii pozostaje jeszcze kilka dni, ze względu na fakt, że ewentualne porozumienie musi zostać zatwierdzone przez niektóre parlamenty narodowe, należy liczyć się z tym, że brak kompromisu podczas dzisiejszego
spotkania, może mieć fatalne skutki. Jeżeli uda się znaleźć jakiekolwiek, choćby tymczasowe rozwiązanie, należy oczekiwać, że zobaczymy zdecydowany optymizm na europejskich parkietach akcyjnych oraz rynku obligacji, co widać już o poranku kiedy kontrakty na DAX rosną o blisko 3%. Wydarzenia te nie powinny mieć jednak większego wpływu na euro, a w horyzoncie kilku tygodni pozytywne zakończenie powinno wpłynąć na osłabienie wspólnej waluty. Brak porozumienia będzie z kolei oznaczał, że zbliżamy się coraz bardziej do ogłoszenia niewypłacalności Grecji i wprowadzenia kontroli kapitałowej, co z pewnością położy się cieniem na rynkowych nastrojach nie tylko w Europie. Na najwazniejsze informacje przyjdzie nam najpewniej poczekać do późnego wieczora, wcześniej jednak poznamy wiele plotek i niepotwierdzonych doniesień, które będą wpływały na nastroje inwestorów.
Widać także wyraźnie, że pozytywne nastroje na europejskich parkietach mogą przynieść poprawę na słabszym w ostatnim czasie rynku złotego, szczególnie, że większego wpływu na decyzje inwestorów, nie powinny mieć doniesienia z polskiej gospodarki, których w tym tygodniu będzie bardzo niewiele. Optymizm z Europy może także trafić dziś na podatny grunt za Oceanem, gdzie w przypadku S&P500 stosunkowo wysokie zamknięcie ubiegłego tygodnia otworzyło z perspektywy technicznej drogę do ataku na majowe szczyty. Z kolei na silnie rosnącym na otwarciu DAX najbliższe opory to okolice 11450 pkt.