1% w skali miesiąca w porównaniu z konsensusem -0.2% oraz poprzednim odczytem 0.3%. Gorsze dane od poprzednich były wynikiem zarówno słabszej sprzedaży detalicznej jak i niższej aktywności przemysłowej oraz budowlanej.
Uważa się, że główny czynnik jaki wpływał na osłabienie się kanadyjskiej ekonomii w poprzednich miesiącach, czyli cena ropy, nie miała już takiego przełożenia na wczorajszy odczyt. Dane sprzyjają obecnemu podejściu Banku Kanady by obserwować sytuację gospodarczą oraz jej zmiany w stosunku do zniżki na rynku ropy, a także potwierdzają oczekiwania rynku, że PKB za pierwszy kwartał nie przekroczy 1%.
Para USDCAD jeszcze przed danymi była w pobliżu szczytów sprzed dwóch tygodni jednak to, że PKB za styczeń okazał się lepszy od oczekiwań rynkowych sprawił, że dolar kanadyjski się umocnił. Spowodowało to odbicie się USDCAD od okolic ostatnich szczytów i wywołało przecenę. W rezultacie na wykresie powstał długi górny cień, który w sąsiedztwie oporu 1.2800 może wróżyć dalszemu osłabieniu. Ważne jest to, że wspomniany opór już dwukrotnie był testowany i skutecznie odpierał ataki byków. Na uwagę zasługuje fakt, że późniejsze, bardzo dobre dane odnośnie sentymentu konsumentów w USA nie zmniejszyły presji podaży.
Na chwilę obecną popyt ma za zadanie zanegowanie wczorajszego ruchu spadkowego, choć niedźwiedzie mają teraz znaczną przewagę. Dalsza deprecjacja USDCAD może doprowadzić do testowania wsparcia 1.2549. W piątek, po pokonaniu tego poziomu nastąpiło przyspieszenie wzrostów i również w najbliższych dniach możemy tam być światkami zwiększenia aktywności popytu.
