Mimo zaskakującej decyzji Rady Polityki Pieniężnej notowania złotego wobec euro pozostają w zasadzie bez zmian. Obecnie kurs EUR/PLN znajduje się na poziomie 4.2270. Wbrew oczekiwaniom obniżki stóp przez większość uczestników rynku, RPP pozostawiła koszt pieniądza na dotychczasowym poziomie (stopa referencyjna 2%). W trakcie konferencji prasowej prezes Marek Belka powiedział natomiast, że obecnie dla Rady najważniejszy jest wzrost gospodarczy a nie inflacja, która jak zaznaczył z pewnością pozostawać będzie poniżej celu (2.5%).
Dziś na notowania największy wpływ powinna mieć decyzja Europejskiego Banku Centralnego ws. stóp procentowych (13:45) oraz przede wszystkim późniejsze słowa prezesa Mario Draghiego w trakcie konferencji prasowej (14:30). ECB prawdopodobnie pozostanie w trybie wait and see, powołując się na konieczność dłuższego czasu do oceny wpływu zastosowanych ostatnio narzędzi. Niemniej jednak w obliczu spowalniającego wzrostu gospodarczego, inflacji bliskiej zeru oraz spadających oczekiwań inflacyjnych władze monetarne pozostają pod presją podjęcia kolejnych działań luzujących politykę pieniężną. Tym samym w trakcie konferencji prasowej prezes Draghi powinien pozostawić otwarta furtkę do dalszego łagodzenia, co z kolei powinno osłabić wspólną walutę. Kluczowe mogą okazać się ewentualne słowa nt możliwego skupu obligacji korporacyjnych lub dalsze uszczegółowienie obecnego programu TLTRO. Niemniej jednak scenariusz ,,gołębiego" ECB jest dość szeroko oczekiwany, dlatego też większe ryzyko niesie za sobą rozczarowanie
ewentualnym brakiem zapewnień o gotowości do kolejnych ekspansywnych działań. W tej sytuacji euro powinno zyskać na wartości. W kontekście notowań EURUSD w kolejnych dniach, kluczowy jednak może okazać się jutrzejszy raport z amerykańskiego rynku pracy. Po wczorajszej publikacji wyższej od oczekiwań liczby nowych miejsc pracy w sektorze prywatnym oraz wzroście składowej zatrudnienia w ISM dla usług do najwyższego poziomu od 9 lat, poprzeczka dla NFP staje się coraz wyższa (mimo i tak wysokiego konsensusu 231tys.).
Dziś również decyzję ws. stóp ogłosi Bank Anglii (13:00). Oczekiwane jest oczywiście pozostawienie parametrów polityki pieniężnej bez zmian. Wielu nowych informacji nie powinien dostarczyć również komunikat po posiedzeniu. Tych powinniśmy doczekać się dopiero w przyszłym tygodniu, kiedy to opublikowany zostanie raport o inflacji wraz z nowymi prognozami dla gospodarki. W ostatnich miesiącach dane z Wielkiej Brytanii nie wychodzą już tak pozytywnie jak w pierwszej połowie roku, dlatego też oddala się w czasie moment podwyżki stóp, a funt brytyjski pozostaje w trendzie spadkowym wobec amerykańskiego dolara.