Zakończenie poprzedniego tygodnia mogło zaskoczyć wielu inwestorów, którzy szukali krótkich pozycji na EURUSD po publikacji danych o zatrudnieniu ze Stanów Zjednoczonych. Jak zwykle diabeł tkwił jednak w szczegółach, a po bliższym spojrzeniu obraz amerykańskiego rynku pracy nie był, aż tak optymistyczny. Choć sama liczba nowych miejsc pracy wyglądała imponująco, nie możemy zapominać, że tak skokowy wzrost w kwietniu zawdzięczamy mniejszej aktywności gospodarczej we wcześniejszym kwartale. Spadek stopy bezrobocia do 6.3% był wynikiem najniższej od 1978 roku partycypacji w rynku pracy, co z pewnością będzie brane pod uwagę przez FED podczas dyskusji o podwyżkach stóp procentowych. W ich kontekście Komitet Otwartego Rynku, będzie również patrzył na średnie godzinowe wynagrodzenie, które pozostało na niezmienionym poziomie, co pokozakuje, że pomimo poprawy w gospodarce ciągle nie widać wzmagającej się presji płacowej, która mogłaby skłonić FED do podwyżek stóp wcześniej niż w II kwartale 2015 roku. Dlatego też
inwestorzy po głębszej analizie zdecydowali się dalej kupować EURUSD w oczekiwaniu na działania ECB w tym tygodniu.
Z piątkowych odczytów warto wrócić jeszcze do indeksów PMI z krajów Strefy Euro, które generalnie okazały się być lepsze od oczekiwań i pokazują, że sytuacja gospodarcza poprawia się także w krajach, które do tej pory budziły największe obawy jak Włochy oraz Francja. Cieszyć może także wzrost pierwszy wzrostowy kwartał w gospodarce Hiszpanii od ponad dwóch lat. Dane te będą miały wyraźny wpływ na działania ECB, który podczas czwartkowego posiedzenia najpewniej pozostawi stopy procentowe bez zmian nie mówiąc już nawet o ewentualnym wprowadzeniu programu luzowania ilościowego, co wydaje się obecnie zupełnie nieprawdopodobne. Wydaje się, że Mario Draghi będzie jednak chciał dostarczyć rynkom jak najbardziej gołębi komunikat, co nie powinno przeszkodzić euro w umiarkowanym umocnieniu.
W dzisiejszym kalendarium należy zwrócić uwagę na odczyt ISM dla sektora usług w USA oraz prognozy ekonomiczne Komisji Europejskiej dla krajów Strefy Euro. Trudno jednak przewidywać reakcję dolara na dane, gdyż w świetle piątkowego ruchu powinno być ona w każdym scenariuszu umiarkowana.
Technicznie sytuacja na EURUSD ciągle nie uległa zmianie, jednak coraz większą przewagę wyrabia sobie strona popytowa, która ma duże szanse na ponowne podejście do 1.3960 przed czwartkiem.