Brak kolejnych testów broni przez Koreę Północną w rocznicę jej założenia jaka wypadała w sobotę, jest dużą ulgą dla rynków, co przekłada się na wzrost popytu na bardziej ryzykowne aktywa. Zdecydowanie wyżej po weekendzie otworzyły się indeksy giełdowe. Kontrakt terminowy na S&P 500 znajduje się powyżej poziomu 2470 pkt., a niemiecki Dax ruszył w kierunku 100-sesyjnej średniej zawieszonej na 12448 pkt. Dematerializacja dużej części ryzyk związanych z Koreą Północną, wydłużenie do grudnia czasu na negocjacje kwestii budżetu w USA, czy mniejsze szanse na grudniową podwyżkę stóp procentowych przez Fed, są zdecydowanie pozytywną dla indeksów mieszaną, która powinna prowadzić główny indeks amerykańskiej giełdy ponownie na historyczne szczyty. W trakcie weekendu William Dudley podkreślił, że huragany spowolnią gospodarkę w III kw. i jego zdaniem może mieć to wpływ na podejmowane przez amerykańską Rezerwę Federalną decyzje dotyczące poziomu stóp procentowych. W odniesieniu do redukcji bilansu podkreślił natomiast,
że rozpocznie się ona relatywnie niedługo i nie widzi, żadnych powodów aby z ograniczeniem sumy bilansowej Fed dalej zwlekać. Wchodzimy w okres blackoutu przed przyszłotygodniowym posiedzeniem, w którym członkowie Komitetu nie powinni się wypowiadać na temat polityki monetarnej, w związku z czym oczekiwania na grudniową podwyżkę stóp procentowych powinny pozostać umiarkowane. W tej kwestii oczywiście najważniejsze będą kolejne dane z gospodarki za sierpień. W czwartek opublikowany zostanie najnowszy odczyt inflacji, a w piątek dane o sprzedaży detalicznej oraz produkcji przemysłowej. Interpretacja danych ze względu na huragan Harvey będzie jednak zdecydowanie trudniejsza niż zwykle.
O poranku nastroje na rynku akcyjnym pozostają mieszane, co jest związane i z kolejnym huraganem zbliżającym się do amerykańskiego wybrzeża i obchodami jutrzejszej 69 rocznicy założenia Korei Północnej, które mogą być uczczone kolejnymi próbami balistycznymi. Słabość USD oraz wzrost awersji do ryzyka ciąży nie tylko notowaniom USDJPY, ale również winduje złoto na nowe szczyty powyżej 1350 USD za uncję. Do ubiegłorocznych maksimów, które powinny być silnymi oporami brakuje już tylko 20 USD. Notowania WTI mimo obserwowanej słabości USD stabilizują się w okolicy 49 USD za baryłkę.
W przypadku niemieckiego Daxa, kluczowe będzie zachowanie notowań EURUSD, które o poranku tracą ze względu na gołębią wypowiedź Coeure z EBC. Uważa on, że polityka monetarna powinna być jeszcze akomodacyjna przez dłuższy czas, a zmiany na rynku walutowym mogą spowodować zacieśnienie warunków finansowania, które mogą mieć niepożądany wpływ na inflację. Sugeruje to, że i w przypadku niemieckiego indeksu giełdowego droga na północ wydaje się być otwarta. Na rynku walutowym tracą bezpieczne przystanie. Notowania USDJPY rosną do 108.50, a EURCHF powyżej 1.14. W przypadku notowań złota natomiast obserwujemy silny spadek do 1336 USD za uncję, co oznacza 20 dolarową przecenę w porównaniu do piątkowych maksimów. W dniu dzisiejszym kalendarium makroekonomiczne pozostaje całkowicie puste, co wspiera scenariusz utrzymania obecnego sentymentu, w momencie gdy na rynku pojawią się inwestorzy z USA. W centrum uwagi znajdować się będą głosowane przez ONZ nowe sankcje na Koreę Północną zakładające zakaz sprzedaży ropy
naftowej oraz gazu, które zdaniem niektórych krajów mogą być zbyt niszczące dla kraju. Większość pozostanie zapewne jednak nieugięta, gdyż ryzyko związane z północnokoreańskim reżimem jest duże, a jak podkreślał południowokoreański minister spraw zagranicznych, kolejne prowokacje mogą pojawić się w każdym momencie.
