Notowania EURUSD pozostają poniżej poziomu 1.05, a rynki akcyjne po obu stronach Atlantyku konsolidują się na wysokich poziomach. S&P 500 pozostaje powyżej wsparć w okolicach 2150 pkt., a kontrakt terminowy na niemieckiego DAXa, po otwarciu rynku kasowego, wyznaczył dziś nowe tegoroczne maksima na poziomie 11485 pkt. Już mało prawdopodobnym jest, aby przed końcem roku wydarzyło się coś istotnego, mogącego odmienić obraz rynku. W dniu dzisiejszym opublikowane zostaną dane na temat sprzedaży domów w USA oraz finalny odczyt Uniwersytetu Michigan odzwierciedlający nastroje amerykańskich gospodarstw domowych. Dodatkowo poznamy miesięczne dane na temat wzrostu gospodarczego z Kanady oraz finalny szacunek PKB z Wielkiej Brytanii w III kw., niemniej jednak, ani znaczenie tych wskaźników nie jest w tym momencie duże, ani też nie wydaje się aby rynek, po rozpoczęciu już przerwy świątecznej przez część inwestorów, impulsywnie na nie zareagował. Odbiór przyszłotygodniowych publikacji prawdopodobnie będzie również
podobny, zatem tegoroczne sesje mogą w większości okazać się już raczej senne.
Choć wczorajsze, mieszane dane z USA były pretekstem do częściowego odreagowania ostatniego umocnienia dolara, to jednak amerykańska waluta jeszcze w czwartek odrobiła dużą część strat. W dniu dzisiejszym zmienność na rynku walutowym jest niewielka i nie przekracza 0.2% wśród głównych walut. W największym stopniu zyskuje japoński jen, natomiast na drugim biegunie znajduje się dolar australijski. Patrząc jednak na niewielki zakres wahań i w dalszym ciągu relatywnie dobre nastoje na rynku akcyjnym, nie można tego odbierać jako oznakę pogorszenia sentymentu. Również w przypadku rynku surowcowego widać stopniowy zanik zmienności i stabilizację notowań. WTI, po spadku związanym ze wzrostem zapasów ropy w USA, pozostaje poniżej 53 USD za baryłkę, a notowania złota oscylują w okolicach 1130 USD., blisko 10-miesięcznych minimów. W tym przypadku wyjątkowo wyraźna w dalszym ciągu jest ujemna korelacja z dolarem amerykańskim.
Jeśli chodzi o polską walutę, to wsparcia na poziomie 4.40 w przypadku pary EURPLN w dalszym ciągu są bronione, a kurs o poranku pozostaje blisko 4.41. Nie wydaje się, aby w najbliższym czasie kontynuowane było umocnienie złotego, na którym ciąży ryzyko związane z zaplanowaną na 13 stycznia rewizją oceny wiarygodności kredytowej Polski w przypadku agencji Fitch oraz Moody`s. W dniu dzisiejszym GUS opublikuje Biuletyn Statystyczny wraz z danymi o bezrobociu, które powinny potwierdzić bardzo dobrą sytuację na polskim rynku pracy, ale jak zwykle pozostaną one bez wypływu na notowania złotego.