Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

To nie koniec hossy na DAXie

0
Podziel się:

Licząc od początku roku, frankfurcki indeks DAX należy do grupy najlepiej prosperujących indeksów w Europie.

To nie koniec hossy na DAXie

W styczniu DAX zdołał już wzrosnąć o prawie 5% i zarazem wybić się na nowe historyczne maksimum. Obecnie wiele czynników przemawia za kontynuacją wzrostów: spadające ceny ropy wspierające europejską i niemiecką gospodarkę; słabnące euro, które przynosi większe zyski eksporterom oraz perspektywa rozpoczęcia luzowania ilościowego ze strony Europejskiego Banku Centralnego (posiedzenie już jutro). Co więcej rejony graniczące ze Szwajcarią w najbliższym czasie odnotowywać mogą wzrost sprzedaży po tym jak frank znacznie zyskał na wartości. Wczoraj pozytywne perspektywy dla niemieckiej gospodarki wyrazili również analitycy i inwestorzy instytucjonalni (indeks ZEW).

Oczywiście czynnikiem ryzyka dla DAXa oraz pozostałych europejskich indeksów giełdowych pozostaje ewentualne rozczarowanie działaniami ECB, które zostaną ogłoszone jutro. Jeżeli jednak ECB nie rozczaruje, wzrosty na DAXie powinny być niezagrożone.

Technicznie w notowaniach indeksu nie ma już żadnych oporów, gdyż znajduje się on na historycznym maksimum. Dlatego też starając się wyznaczyć potencjalny zasięg dla wzrostów na najbliższe dni, możemy posłużyć się zasięgiem po wybiciu z formacji trójkąta. Zasięg ten sięga okolic poziomu 10800 pkt. Na krótszych interwałach czasowych widać również zarysowującą się formację flagi, która modelowo stanowi jedynie przystanek w drodze do kontynuacji zwyżek. Wybicie ostatniego maksimum na 10328 pkt. i za razem wyjście górą z obecnej stabilizacji, powinno stanowić potwierdzenie perspektywy wzrostowej.

forex
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)