Gorsze dane banków JP Morgan oraz Wells Fargo doprowadziły do spadków US500 do poziomu 1815 pkt i kurs coraz bardziej zbliża się do kluczowego poziomu 1800 pkt, gdzie znajduje się linia trendu wzrostowego, której przełamanie mogłoby mieć poważne konsekwencje i otworzyć drogę do rozwinięcia korekty. Dobrze zachowywały się surowce, którym pomogły minutki po ostatnim posiedzeniu FED oraz wyraźna słabość dolara, a w przypadku ropy i złota nie można lekceważyć kolejnej fali zaostrzenia się konfliktu na Ukrainie, która może w dużym stopniu wpływać na kurs w najbliższych dniach.
Warto także wspomnieć o sobotnim wystąpieniu Mario Draghiego podczas spotkania Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Gdzie prezes Europejskiego Banku Centralnego po raz kolejny poruszył kwestię wprowadzania Europejskiego programu luzowania ilościowego. Zaznaczając, że dalsza aprecjacja euro zmusiłaby bank do takiego kroku, gdyż kurs walutowy ma w obecnej sytuacji wyraźny wpływ na wysokość inflacji. Stwierdził on również, że ECB jest gotowe do wprowadzenia niekonwencjonalnych środków polityki monetarnej jeżeli tylko będzie to konieczne. Słowa te doprowadziły do otwarcia się rynku EURUSD ze sporą luką w okolicach1.3850.