Dolne ograniczenie tego obszaru znajduje się tuż przed wsparciem na poziomie 1.06 w postaci 61.8 proc. zniesienia Fibo ostatniej fali wzrostowej zapoczątkowanej w połowie września ubiegłego roku. Poziom ten pokrywa się obecnie z dolnym ograniczeniem, poszerzonego przez dołki z lutego, kanału spadkowego, w którym kurs porusza się w tym roku.
Niedawne przecięcie się 50- i 200-sesyjnej średniej kroczącej sugeruje dalszą przecenę USDCADa. Jeśli nastąpi przebicie wspomnianego wsparcia możemy oczekiwać zniżek w kierunku 1.04 - 1.02, tj. dołków z IV kw. ubiegłego roku. Przedłużająca się konsolidacja docelowo powinna także doprowadzić do spadków w ramach ukształtowanego na wykresie kanału. Ewentualne odreagowanie może napotkać opór w okolicach 1.07, gdzie przebiega 50 proc. zniesienie wspomnianej wcześniej fali wzrostowej i 23.6 proc. zniesienie tegorocznej fali spadkowej. Dopiero przebicie tego poziomu dałoby nadzieję na silniejsze odreagowanie.
Najważniejsze dane w dzisiejszym kalendarzu makro to zaplanowane na popołudnie odczyty: liczby wydanych pozwoleń na budowę domów i indeksu Ivey PMI z Kanady. Konsensus rynkowy zakłada, że po słabym odczycie indeksu PMI w maju (48.2) aktywność w kanadyjskiej gospodarce wzrośnie, a indeks wyniesie 51.3 pkt. Korzystne odczyty z amerykańskiego rynku pracy opublikowane w ubiegły czwartek choć nie wywołały silnej reakcji rynku, mogą stanowić wsparcie dla USDCADa w najbliższym czasie. Tym bardziej warto obserwować reakcję rynku na zaplanowane dane z Kanady, będzie ona bowiem wyznacznikiem nastroju rynku wobec CADa. Pod koniec tygodnia warto zwrócić uwagę także na odczyty z kanadyjskiego rynku pracy. Ważniejsze wydarzenia w kalendarzu makro USA to zaplanowana na środę publikacja protokołu z ostatniego posiedzenia FOMC.