Inflacja bazowa CPI wzrosła w lipcu o 2.6% r/r, co jest najwyższym poziomem od stycznia tego roku. Konsensus rynkowy zakładał wzrost o 1.9% r/r, a niska inflacja była jednym z głównych powodów spekulacji o możliwym łagodzeniu polityki przez Norges Bank. Jeden odczyt nie zmieni nastawienia banku odnośnie polityki monetarnej, ale z pewnością zostanie zauważony i może sprawić, że potencjalne łagodzenie zostanie odłożone w czasie, żeby poznać kolejne publikacje z gospodarki. Inwestorzy widząc mniejsze szanse na luzowanie w Norwegii, postanowili wrócić do norweskich aktywów umacniając tym samym NOK.
Wzrostów na NOKSEK, powinniśmy również szukać w słabości korony szwedzkiej, która im bliżej posiedzenia Riksbanku (4 września) tym bardziej może tracić na wartości. Bank Szwecji znajduje się pod dużą presją łagodzenia polityki monetarnej, ponieważ inflacja w Szwecji znajduje się na poziomach deflacyjnych, a sam Bank Centralny jest krytykowany za zbyt małe zajmowanie się poziomem cen w kraju. Inwestorzy spekulują nawet, że bank chcąc udowodnić aktywne działanie na rzecz wzrostu inflacji, może sięgnąć po niekonwencjonalne środki łagodzenia polityki monetarnej. W obliczu niskiej inflacji wydaje się, że 4 września zobaczymy co najmniej obniżkę stóp procentowych, która prawdopodobnie dodatkowo osłabi koronę szwedzką.
Analiza techniczna powinna wspierać dalsze wzrosty na wykresie NOKSEK, za czym przemawia wskaźnik RSI na poziomie 64.66 pkt oraz średnie 50 i 200 sesyjne, które znajdują się poniżej aktualnej ceny. Linia trendu wzrostowego zapoczątkowanego 4 lutego br. nie została do tej pory pokonana (nie licząc krótkich cieni dwóch świec), co może świadczyć o sile wzrostów. Najbliższym istotnym oporem będzie szczyt z 10 czerwca na 1.1281. Spadki mogą znaleźć wsparcie w okolicach ostatnich minimów na 1.1115.