Wielu Polaków wciąż sceptycznie podchodzi od szczepień przeciwko koronawirusowi. Obecnie nieco powyżej 44 proc. uprawnionych do tego osób przyjęło pierwszą dawkę preparatów. W pełni zaszczepionych jest około 35 proc. całego społeczeństwa - wylicza portal 300gospodarka.pl.
Rząd szuka rozwiązań, które znacznie zwiększą powyższe liczby. Od początku lipca można brać udział w loterii szczepionkowej, w której wygrać można pieniądze i samochody. Fakt.pl informuje o kolejnym pomyśle płynącym z gabinetów ministrów.
Według informacji portalu zespół ds. promocji szczepień, w którym zasiadają przedstawiciele rządu i eksperci, omawiał w ostatnich dniach nowy pomysł zachęt do szczepienia dla osób w wieku od 18 do 25 lat. Za podjęcie decyzji o zaszczepieniu się przeciwko SARS-CoV-2 mieliby otrzymać 500 złotych.
Zespół zakłada, że taka forma bonusu zostałaby potraktowana jako bonus na wakacje. Do świadczenia uprawniałaby legitymacja szkolna lub studencka. Co istotne, osoby biorące udział w nowym programie miałyby otrzymać szczepionkę od Johnson&Johnson, która wymaga tylko jednej dawki do pełnego zaszczepienia.
Na ten moment jednak program jest wyłącznie na etapie omawiania. Nie ma jeszcze decyzji choćby co do tego, jak 500 złotych miałoby być wypłacane. Na stole leżą dwa pomysły: wypłaty w formie gotówki lub elektronicznie na wzór bonu turystycznego.
Wzorem dla polskiego rządu miałby być system grecki. Tam od 15 lipca osoby w wieku 18-26 lat za szczepienie dostaną 150 euro w formie bonu, które będą mogli wydać na podróż lub np. na koncert.
W Polsce natomiast ruszyła loteria szczepionkowa. Od 1 lipca zaszczepieni Polacy mogą w niej wygrać pieniądze, elektryczne hulajnogi, a nawet samochody Toyota Corolla czy Toyota C-HR.
Pojawiają się też głosy, że szczepienia niedługo miałyby stać się odpłatne, dlatego obecnie chętni mają ostatnie chwile, by zaszczepić się bezpłatnie. To ma zmobilizować tych, którzy dziś się wahają.