W lutym najlepsze bankowe lokaty i konta oszczędnościowe kusiły oprocentowaniem na poziomie średnio 7,18 proc., podczas gdy w styczniu było to 7,3 proc. - podali w poniedziałek analitycy HRE Investments Oskar Sękowski i Bartosz Turek. Nowy rok przyniósł dużą zmianę w trendzie, bo wcześniej przez 15 miesięcy średnie oprocentowanie depozytów rosło, i to w bezprecedensowym tempie - zaznaczają eksperci. Pod koniec 2021 roku sięgało bowiem zaledwie jednego procenta.
"Ruchy póki co nie są duże, ale przy dwucyfrowej inflacji nie jest to zbyt dobra wiadomość" - dodają. Jak tłumaczą, w lutym siedem banków zdecydowało się na obniżkę oprocentowania lokat i kont oszczędnościowych. Pozostałe utrzymały ofertę ze stycznia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jeszcze miesiąc temu produktów, które kusiły stopą zwrotu na poziomie 8 proc. lub większym było 15. Obecnie takich ofert jest o dwie mniej. W porównaniu do stycznia więcej też jest ofert z oprocentowaniem, które nie przekracza 8 proc. Te stanowią już ponad 60 proc. najlepszych depozytów. Jeszcze w grudniu proporcje były odwrotne - wyliczają eksperci.
Banki reagują na decyzje RPP
Jak tłumaczą eksperci HRE, "niemal pewne" jest, że obniżanie oprocentowania to reakcja banków na decyzje Rady Polityki Pieniężnej. RPP podczas lutowego posiedzenia po raz kolejny postanowiła, by pozostawić stopy na dotychczasowym poziomie. Ostatnia podwyżka miała miejsce we wrześniu 2022 r.
"Pomiędzy stopami a oprocentowaniem depozytów istnieje bowiem wyraźny związek. Tym bardziej odczują to poszukiwacze lokat, gdy RPP zacznie obniżać stopy procentowe. Jest to możliwe najwcześniej w drugiej połowie roku. Wtedy oprocentowanie lokat bankowych może zacząć wyraźnie topnieć" - oceniają Oskar Sękowski i Bartosz Turek.
- Główna stopa referencyjna NBP wynosi obecnie 6,75 proc.
- Stopa lombardowa 7,25 proc.
- Stopa depozytowa 6,25 proc.
- Stopa redyskontowa weksli 6,8 proc.
- Stopa dyskontowa weksli 6,85 proc.
Oszczędności topnieją, zdolność kredytowa rośnie
Oferowane przez banki depozyty - choć w ciągu ostatniego roku sporo wzrosły - i tak nie są w stanie uchronić naszych pieniędzy przed utratą wartości, o ile trzymamy je na lokatach czy kontach oszczędnościowych. Średnioroczna inflacja w 2022 roku wyniosła bowiem 14,4 proc.
Z drugiej strony w połowie lutego analitycy HRE Investments zwracali uwagę, że od siedmiu miesięcy odbudowuje się zdolność kredytowa Polaków - w tym okresie wzrosła o 20 proc. Powodem jest m.in. wzrost wynagrodzeń, konkurencja między bankami i spadek oprocentowania.
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj