Bankowcy oczekują, że za miesiąc, a więc na koniec lutego, kurs euro i dolara będą na podobnym poziomie co teraz. Złoty osłabi się jedynie do szwajcarskiej waluty. Kurs franka może pójść kilka groszy w górę - wynika z ankiety przeprowadzonej przez firmę badawczą Kantar TNS.
Czytaj więcej: Tydzień wielu niewiadomych
Bankowcy ze 121 placówek oczekują, że za miesiąc frank może chodzić po 3,82 zł, czyli 4 grosze wyżej niż teraz. To oznaczałoby powrót kurs do poziomu z pierwszych dni tego roku. Nie są to najlepsze wieści z perspektywy osób spłacających kredyty we frankach, ale też nie ma tragedii. Od kilku miesięcy notowania są stabilne - kręcą się w okolicach 3,80 zł.
Według ankietowanych bankowców nie można liczyć na większe zmiany notowań euro i dolara. W przypadku wspólnej waluty prognozują 4,28 zł, a więc zaledwie 1 grosz niżej niż teraz. Amerykańska waluta ma powtórzyć wynik z końcówki stycznia, czyli 3,75 zł.
Nie są to dobre informacje dla spekulantów. Niska zmienność jest za to na korzyść przedsiębiorców, którzy eksportują lub importują towary. Choć w przypadku dolara wszyscy sprowadzający towary z zagranicy za pewne po cichu myślą o spadku kursu, pamiętając, że jeszcze rok temu był poniżej 3,40 zł.
Kantar TNS regularnie odpytuje bankowców. W porównaniu z poprzednim miesiącem nie zmieniło się postrzeganie przez nich euro. Nieco wyżej wyceniali dolara (na 3,77 zł) i niżej franka (3,79 zł).
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl