Do założeń dotarł portal 300gospodarka.pl. Są one zgodne z Wieloletnim Planem Finansowym Państwa na lata 2019-2022.
I tak, zgodnie z nimi, ten rok mamy zakończyć ze wzrostem PKB na poziomie 4 proc., a przyszły - na poziomie 3,7 proc. (dla porównania w 2018 roku gospodarka urosła o 5,1 proc. i był to najlepszy wynik od 2007 roku). Choć obecnie nie jest z tym najlepiej, to rząd zakłada, że udział inwestycji w PKB również będzie się zwiększał.
Według rządowych założeń w dalszym ciągu będzie się poprawiać sytuacja na rynku pracy. Stopa bezrobocia ma spaść na koniec tego roku do 5,5 proc. i do 5,1 proc. na koniec roku 2020.
Wzrosną też pensje - w tym roku o 6 proc, a w kolejnym o 5. To sprawi, że średnia krajowa wyniesie w 2020 r. 5227 zł brutto. Niestety, wraz ze wzrostem wynagrodzeń do góry pójdą też ceny - w ciągu dwóch lat odpowiednio o 1,8 i 2,5 proc.
Rząd zakłada też, że będzie rósł zarówno eksport, jak i import. W tym roku bilans płatniczy ma wynieść -1,2 proc., a w przyszłym -1,4.
PiS ma też receptę na zwiększenie wpływów do budżetu, tak, by sfinansować obietnice z "nowej piątki", czyli 500+ na każde dziecko czy uruchamianie połączeń autobusowych w powiatach. Tak jak w ostatnich latach, dalszej poprawie ma ulec ściągalność podatków.
Planowane są też m.in. zmiany systemowe w podatkach, składkach i w zakresie systemu zabezpieczenia emerytalnego.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl