Rząd w Wieloletnim Planie Finansowym Państwa na lata 2021–24 zakłada utrzymanie wypłat programów socjalnych, w tym 500+ czy Emerytury+. To oznacza, że 13. emerytury nadal będą wypłacane.
Jednak, jak podaje "Fakt", w dokumencie 14. emerytury są wpisane wyłącznie na 2021 rok, na kolejne lata nie ma o nich mowy. Ich los jest już przesądzony? Wszystko na to wskazuje, oczywiście, jeśli finanse publiczne będą w stanie udźwignąć wypłatę czternastych emerytur, rząd może jeszcze rozważyć ich powrót. Na ten moment, ten rok jest ostatnim rokiem z czternastą emerytur.
Czternastki dla emerytów i rencistów mają być wypłacone jesienią. Są równowarte najniższej emeryturze, tj. 1250 zł brutto. Na ręce beneficjentów trafi zatem po 1022 zł.
Należy jednak pamiętać, że przy 14. emeryturze obowiązuje próg dochodowy, czyli jest zupełnie inaczej niż w przypadku 13. emerytur, które to trafiają do wszystkich bez wyjątku i w takiej samej kwocie.
Natomiast przy czternastkach obowiązuje zasada złotówka za złotówkę. Próg dochodowy jest ustalony na poziomie 2900 zł brutto. Przekroczenie tej kwoty o złotówkę, to pomniejszenie czternastki o złotówkę. I tak aż do osiągnięcia kwoty 4150 zł brutto pobieranego świadczenia. Wtedy czternastka już nie będzie się należała.
Czytaj również: Szczepienia w pracy, zgłoszonych ponad 530 tys. osób. Dworczyk: "jedyna droga do normalności"
W liczbach wygląda to tak, że około 1,2 mln emerytów otrzyma pomniejszone świadczenie zgodnie z zasadą złotówka za złotówkę. Natomiast około 500 tys. emerytów, którzy pobierają najwyższe świadczenia, w ogóle nie otrzyma 14. emerytury.