60 tysięcy złotych za przegrany mecz. Ile biało-czerwoni zgarną na Euro 2012?

Na zdjęciu, selekcjoner reprezentacji Franciszek Smuda ogłasza szeroki skład piłkarskiej reprezentacji Polski na mistrzostwa Europy EURO 2012.

UEFA ma jednak z czego płacić. Federacja liczy na pokaźne przychody z Euro 2012. Wstępnie szacuje się, że sięgną 2,3 mld euro. Ponad połowę, czyli 1,3 mld euro, zapłacą media za prawa do transmisji. Reszta to wpływy ze sprzedaży biletów i kontraktów reklamowych. Jak się wstępnie szacuje, koszty, jakie UEFA poniesie w związku z Euro 2012, to około 750 mln euro. Połowa tej kwoty trafi do federacji w krajach grających w turnieju. Reszta przeznaczana zostanie na tzw. programy solidarnościowe i pomocowe, miedzy innymi dotacje do budowy stadionów i boisk piłkarskich.

Te kwoty to i tak niewielki procent nakładów, jakie poniosły Polska i Ukraina, przygotowując się do imprezy. Koszt wszystkich inwestycji w naszym kraju ostatecznie sięgnie 109 mld złotych. Ponad połowę mniej wyłożą Ukraińcy. Szacują, że jak dotąd wydali prawie 117 miliardów hrywien, czyli około 50 mld złotych.

Lato podzielił po równo

PZPN pod kierownictwem Grzegorza Laty ma gest. Działacze kuszą kadrowiczów podziałem łupów od UEFA pół na pół. Oznacza to, że biało-czerwoni mogą liczyć na połowę wpływów z europejskiej federacji. Ta kwota zależeć będzie oczywiście od wyników w fazie grupowej. W przypadku zdobycia tytułu z kompletem zwycięstw UEFA wypłaci PZPN równowartość blisko 62,5 mln zł. Kadrowicze otrzymaliby wtedy nawet ponad 31 mln.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/21/214037.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wywiady/artykul/niemcy;zepsuja;nam;euro;2012;juz;to;robia,238,0,1077486.html) *Niemcy zepsują nam Euro 2012? Już to robią * Europoseł Paweł Kowal, który odwiedził Julię Tymoszenko w więzieniu, mówi o bojkocie Euro 2012.Jako że komplet zwycięstw wraz z mistrzostwem Europy jest nierealny, ustalono szczegółowy plan nagradzania 23 graczy Franciszka Smudy.

Za sam udział w imprezie, każdy z zawodników otrzyma po 62 tys. zł startowego za mecze grupowe (łącznie 3 mecze) oraz dodatkowo po blisko 21 tys. zł za każdy następny rozegrany mecz. Oprócz stawek za samo wybiegnięcie na murawę, zaplanowane sute premie. W fazie grupowej ich wysokość uzależniono od wyników.

Gdyby naszym udało się wyjść z grupy, a, jak zapowiada trener Smuda, to plan minimum, to za każdy rozegrany mecz, niezależnie od wyniku, piłkarze mogą liczyć na premie dwa razy wyższą niż za wygrane spotkanie w grupie. Za dojście do półfinałów premia rośnie trzykrotnie. Drugie miejsce na podium to już po 407 tys. zł na głowę, a za mistrzostwo, nasze orły zainkasują po blisko 680 tys. zł.

Na razie to jedyne pieniądze, (poza ewentualnymi kontraktami reklamowymi) na jakie mogą liczyć biało-czerwoni. Ministerstwo Sportu i Turystyki nie zamierza wyłożyć ani złotówki za udział w imprezie. _ - Wystarczy, że wykładamy pieniądze na przygotowania kadry do meczów - _ usłyszeliśmy w biurze prasowym resortu. Tylko za mecze w grupie, zakładając, że będzie to przegrane spotkanie, każdy gracz, którego wyznaczy selekcjoner, zainkasuje w sumie ponad 62 tys. zł. Przy hurraoptymistycznym założeniu zdobycia pucharu Euro 2012, piłkarz, który zagra we wszystkich meczach, zgarnie nawet blisko 2 mln zł. By tyle zarobić, przeciętny Polak musiałby pracować 47 lat.

Lewandowski i Smolarek radzą sobie bez EuroDla zdecydowanej większości naszych graczy premie i nagrody za udział w Euro 2012 to kwoty nie do pogardzenia, ale są i tacy, dla których udział w turnieju to bardziej prestiż niż wizja finansowych kokosów. Do takich należą nasi czołowi piłkarze grający w niektórych zagranicznych klubach.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/203/m204747.jpg ) ] (http://galerie.money.pl/raport-o-przygotowaniach-do-euro-2012-g415105.html) Oto Polska przed Euro 2012. Strach to oglądaćMoney.pl pokazuje Polskę przed mistrzostwami. Najlepiej zarabiający z polskich piłkarzy - Euzebiusz Smolarek, niedawno rozstał się z katarskim Al-Khor. Nieoficjalnie mówi się, że w ciągu niespełna pół roku Arabowie zapłacili mu 8,5 mln złotych. Teraz gra w nowym klubie, ADO Den Haag, z którym podpisał półroczny kontrakt. Można przypuszczać, że nie stracił na tej zamianie. Jeden z naszych najlepszych strzelców zarabia więc średnio miesięcznie około 1,4 mln zł. Dla niego Euro to zdecydowanie prestiż niż szansa na ekstra zarobek.

Do najlepiej zarabiających spośród Polaków na obczyźnie należy też Łukasz Piszczek. Jego miesięczne zarobki w w Borussii Dortmund to równowartość 665 tys. zł. Nieco mniej, bo 624 tys., w tym samym klubie dostaje Jakub Błaszczykowski, zaś Robert Lewandowski co miesiąc otrzymuje równowartość ponad pół miliona złotych. Dla tych piłkarzy premie zaplanowane przez PZPN nie są więc niczym niezwykłym.

Zupełnie inaczej sprawa wygląda z piłkarzami grającymi na co dzień w krajowych klubach. Zarobki w ekstraklasie to średnio 30 tys. zł na miesiąc. Najlepsi wyciągają nawet po 120 tys. zł, ale są też i tacy gracze, którzy dostają miesięcznie nie więcej niż 10 tys. złotych. Dla kopiących piłkę na krajowych boiskach premie za grę na Euro mają z pewnością inne znaczenie niż dla grających za granicą.

Na drugiej stronie przeczytasz, ile zarabiają piłkarze innych reprezentacji

Niemcy i Hiszpanie mogą liczyć na... mniej

Dokładnie taki sam system jak PZPN wprowadzili Chorwaci. Czesi nagradzani będą według ustalonego procentu od dochodów reprezentacji za udział w turnieju. Jednak będą mniej hojni od PZPN. Ich zawodnicy otrzymają tylko 30 procent wpływów. Inne związki postawiły na płacenie za osiągnięcie konkretnego celu.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/140/m198028.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/dzien;flagi;na;koszulki;reprezentacji;wraca;godlo,196,0,1078468.html) *Ta ustawa mówi, jak mają się ubierać nasi piłkarze * - _ To się rzadko zdarza, aby jakakolwiek ustawa przechodziła bez większych kontrowersji w Sejmie, a tu się zdarzyło _. Dla porównania reprezentacja Niemiec, jak wynika z zapowiedzi tamtejszej federacji piłkarskiej, za wywalczenie mistrzostwa Europy otrzyma 5,5 mln euro. Każdy z piłkarzy może wtedy liczyć na średnio po ponad 1 mln złotych.

Podobnie jak dla Niemców, dla Hiszpanów nie ma znaczenia, ile punktów zdobędą w grupie. Jeśli wywalczą, a nie awansują do ćwierćfinału, nie dostaną nic. Natomiast jeśli sięgną po złoto, każdy zawodnik zarobi równowartość blisko 1,3 mln zł. Oznacza to, że na zespół wypada blisko 29 mln zł, czyli ciągle mniej niż dla drużyny Franciszka Smudy. Pozostałe federacje jeszcze nie ogłosiły, jak zamierzają płacić swoim piłkarzom z udział w Euro.

Klubom też się dostanie UEFA przeznaczy 100 mln euro dla klubów, których piłkarze zagrają na Euro 2012. To prawie dwa razy więcej niż w 2008 roku. Pieniądze zostaną wypłacone na podstawie umowy między Europejskim Stowarzyszeniem Klubów a UEFA.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/21/m153877.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/kolejny;kraj;chce;zbojkotowac;euro;2012;-;teraz;holandia,106,0,1078378.html) *Niemcy, Holandia, Austria bojkotują. Czy Ukraina będzie miała Euro? * Ani przedstawiciele rządu, ani rodzina królewska nie pojadą na Ukrainę, by obejrzeć spotkania swojej drużyny narodowej. Podobna umowa obowiązywała w trakcie Euro w Austrii i Szwajcarii. UEFA płaci klubom za każdego ich piłkarza uczestniczącego w turnieju - zawodników jest łącznie 368. To 16 drużyn po 23 graczy. Okres, za który liczy się finansowanie dla klubów, rozpoczyna się dwa tygodnie przed turniejem, a kończy w dniu odpadnięcia danej reprezentacji z imprezy. To oznacza, że im więcej dni uczestniczy zawodnik w turnieju, tym większe wynagrodzenie od UEFA otrzymuje jego klub. W czasie Euro 2008 _ dniówka _ za każdego piłkarza wynosiła około 4 tys. euro.

FIFA płaci też klubom za udział ich zawodników w mistrzostwach świata. W 2010 roku po mundialu w RPA podzieliła ok. 40 mln dolarów.