W roku 2020 roku ujawniono dokładnie 4697 falsyfikatów polskich banknotów. Jeszcze rok wcześniej liczba ta wynosiła 6467. Jak wskazuje NBP, to pierwszy spadek liczby ujawnionych fałszywych banknotów od kilku lat. Jeszcze w 2017 roku wykryto 5156, a rok później - 5601.
Spadają również falsyfikaty monet z 718 w roku 2019 do 429 w roku 2020. W porównaniu z danymi za rok 2017 spadek jest wyraźny, gdyż przed czterema laty odnotowano 1273 fałszywe monety. Rok później natomiast odkryto 825 falsyfikatów.
NBP informuje w sprawozdaniu, że ogólna liczba falsyfikatów banknotów i monet liczona na milion znaków pieniężnych wyniosła w 2020 roku 1,37 sztuki. To spadek w porównaniu z danymi za 2019 rok (1,91 sztuki) i za 2018 rok (1,83 sztuki).
Skąd tak dobre liczby? NBP wskazuje na dwie przyczyny. Po pierwsze wynika to - jak pisze bank centralny w sprawozdaniu - "z bardzo dobrej jakości zabezpieczeń polskich znaków pieniężnych". Po drugie - z "wysokiego poziomu wiedzy społeczeństwa na temat zabezpieczeń znaków pieniężnych". W tym drugim przypadku NBP przypisuje sobie zasługi i wskazuje na własne działania edukacyjne w tym zakresie.
"Na dzień 31 grudnia 2020 roku w obiegu znajdowało się 2812,78 mln szt. banknotów powszechnego obiegu oraz 936,31 mln sztuk monet 2-złotowych (bez monet wykonanych ze stopu Nordic Gold) i 5-złotowych" - informuje NBP.
Co ciekawe Polacy najbardziej cenią sobie banknoty o nominale 200 zł. Z badań opinii publicznej z lat 2019-2020 dotyczących jakości banknotów powszechnego obiegu w Polsce (zleconych przez NBP) "dwusetki" uzyskały najwyższą ocenę na poziomie 85 proc. pozytywnych odpowiedzi.