W związku z tym, że brytyjski Urząd ds. Postępowania Finansowego (FCA) zapewni ustalanie stawek LIBOR tylko do końca 2021 r., część banków zawczasu się zabezpiecza - pisze "Rzeczpospolita".
Dlatego też Szwajcarski Bank Narodowy zdecydował się na zastąpienie dotychczasowej stopy procentowej na nową – SARON.
Jak podkreśla dziennik, zmiana, która mogłaby odbić się na portfelach polskich klientów mających kredyty we frankach, nie dotyczyła jednak wartości, która wciąż pozostała na poziomie 0,75 proc.
Dotychczasowe kredyty frankowiczów były denominowane we franku szwajcarskim lub indeksowane do tej waluty – tłumaczy "Rz". Łączne oprocentowanie zależało od stopy LIBOR CHF i marży banku.
Wprowadzenie przez Szwajcarów SARON, to na razie tylko zmiana techniczna – zapowiadają eksperci cytowani przez dziennik – i pozostaje neutralna dla polityki banki centralnego.
Mimo tego 812 tys. Polaków spłacających 466 tys. kredytów mieszkaniowych na łączną kwotę 105 mld zł, pilnie obserwuje sytuację na szwajcarskim rynku bankowym.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl