Inflacja w Polsce przyspieszyła, co we wtorek potwierdził Główny Urząd Statystyczny. We wrześniu wyniosła 4,9 proc. rok do roku - wynika z pełnych danych opublikowanych przez GUS. Najnowszy wskaźnik jest znacząco wyższy od sierpniowego, kiedy wyniósł 4,3 proc.
Analitycy GUS zwracają uwagę, że "w stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług wzrosły o 0,1 proc. (w tym usług - o 0,4 proc., a ceny towarów utrzymały się na tym samym poziomie)". Wskazuje to na spowolnienie tempa wzrostu cen w ujęciu miesięcznym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zmiany cen w poszczególnych kategoriach
Raport GUS szczegółowo analizuje zmiany cen w różnych kategoriach produktów i usług. "Wyższe ceny w zakresie m.in. mieszkania (o 8,0 proc.), żywności (o 4,7 proc.) oraz restauracji i hoteli (o 7,4 proc.) podniosły ten wskaźnik odpowiednio o 2,04 p. proc., 1,17 p. proc. i 0,42 p. proc." - czytamy w dokumencie. Największy wpływ na ogólny wskaźnik inflacji miały więc ceny związane z kosztami mieszkaniowymi.
Jednocześnie GUS odnotowuje, że "niższe ceny w zakresie transportu (o 1,5 proc.) oraz odzieży i obuwia (o 1,8 proc.) obniżyły ten wskaźnik odpowiednio o 0,13 p. proc. i 0,07 p. proc.". Pokazuje to, że niektóre kategorie produktów i usług doświadczyły deflacji, co częściowo złagodziło ogólny wzrost cen.
Szczegółowa analiza zmian cen
Raport GUS zawiera szczegółowe dane dotyczące zmian cen w poszczególnych kategoriach. "Ceny żywności wzrosły o 4,7 proc. w porównaniu z analogicznym miesiącem poprzedniego roku" - informuje GUS. W tej kategorii najbardziej wzrosły ceny tłuszczów zwierzęcych (o 18,2 proc.) oraz owoców (o 8,5 proc.).
W przypadku kosztów mieszkaniowych GUS podaje, że "nośniki energii podrożały o 11,4 proc. w skali roku". Szczególnie znaczący był wzrost cen energii elektrycznej, który wyniósł 21,2 proc. Jednocześnie ceny opału spadły o 9,4 proc.
GUS zwraca również uwagę na znaczący wzrost cen w kategorii edukacji. "Ceny w zakresie edukacji wzrosły o 9,0 proc. w porównaniu z wrześniem 2023 roku" - czytamy w raporcie. To wskazuje na rosnące koszty związane z kształceniem.
Co dalej z inflacją?
Co było główną przyczyną wzrostu? Jak wskazuje w swoim komentarzu Polski Instytut Ekonomiczny, wzrost cen wynika głównie z wyższych rachunków za energię – te było o 11,4 proc. większe niż rok temu. Przyśpieszyła też inflacja bazowa, głównie z uwagi na wydatki na ochronę zdrowia.
"Początek 2025 roku będzie mocno uzależniony od decyzji administracyjnych w sprawie cen energii. Niemniej inflacja będzie wyraźnie przekraczać górną granicę celu NBP. Powrót do dopuszczalnego pasma wahań nastąpi raczej dopiero w sierpniu – po około 14 miesiącach od wyjścia poza cel NBP" - czytamy we wpisie PIE.
Eksperci platformy inwestycyjnej Portu podkreślają, że wrzesień to szósty z kolei miesiąc wzrostu inflacji. "Szczególnie zauważalny jest dalszy wzrost cen usług, który w połączeniu z rosnącymi wynagrodzeniami może znacząco utrudniać szybsze ograniczenie inflacji" - piszą. "Kolejnym czynnikiem napędzającym wzrost cen od połowy roku jest częściowe uwolnienie cen energii, co dodatkowo wzmaga presję inflacyjną" - dodają.
"Przewidujemy, że inflacja pozostanie na poziomie 4-5 proc. do końca roku, z możliwym szczytem blisko 6 proc. w I kwartale 2025 roku. W późniejszym okresie oczekujemy stopniowego spadku inflacji. Wobec tego spodziewamy się, że Rada Polityki Pieniężnej będzie kontynuować restrykcyjną politykę, a ewentualne obniżki stóp procentowych mogą nastąpić dopiero w drugim kwartale 2025 roku" - skomentowali dane analitycy platformy inwestycyjnej Portu.