Zmiany polityczne w Irlandii
W tym tygodniu dla rynków finansowych kluczowe były dwie kwestie. Pierwszą z nich w dalszym ciągu była sytuacja w Irlandii. Po ostatecznym uspokojeniu nastrojów związanych z problemami finansowymi pojawiły się nowe obawy, tym razem związane z sytuacją polityczną. Premier rządu irlandzkiego powiedział, że po uchwaleniu ustawy budżetowej na przyszły rok zamierza rozwiązać obecny rząd, co będzie skutkowało przedterminowymi wyborami.
Korea Północna i Południowa w konflikcie
Drugą kwestią było niespodziewane rozpoczęcie konfliktu militarnego na Płw. Koreańskim, ponieważ Korea Północna ostrzelała jedną z wysp należących do Korei Południowej, na co ta odpowiedziała ogniem. Działania obu stron wzbudziły dużo emocji na rynkach finansowych, a także wywołały dodatkowo dalszy wzrost awersji do ryzyka.
Wyższa dynamika PKB w USA
Na dalszy plan zeszły w ostatnich dniach publikacje makroekonomiczne, które miały jedynie krótkoterminowy wpływ na decyzje inwestorów. Wyraźnie pozytywnych niespodzianek było niewiele. Z jednej strony indeksy aktywności gospodarczej w Strefie Euro wzrosły mocniej od oczekiwań (zarówno dla sektora produkcyjnego, jak i usługowego), a z drugiej liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych spadła mocniej od prognoz (do poziomu 407 tys.). Warto zwrócić również uwagę na lepszy od oczekiwań rynku odczyt dynamiki PKB za III kw. w USA. Najnowszy jej odczyt wyniósł 2,5% r/r w porównaniu do prognoz na poziomie 2,4%.
Rynek nieruchomości za oceanem nadal słaby
Na szczęście negatywnych niespodzianek także nie było zbyt dużo. Słabe dane napłynęły z rynku nieruchomości za oceanem, gdzie liczba sprzedanych nowych domów spadła do 283 tys. (oczekiwano 310 tys.), a sprzedaż domów na rynku wtórnym wyniosła 4,43 mln (spodziewano się 4,49 mln). Nastroje osłabiały również dane o dynamice zamówień na dobra trwałego użytku, która wyniosła -3,3% m/m, choć spodziewano się, że będzie to 0,0%.
Mocne spadki EUR/USD
Praktycznie od samego początku tygodnia główna para walutowa notowała spadki. Rozpoczęliśmy notowania od okolic 1,3780, ale z każdym dniem napływające informacje coraz bardziej pogarszały nastroje i ostatecznie w piątek kurs EUR/USD testował poziom 1,32. Wszelkie pozytywne wiadomości okazywały się zbyt słabe, aby powstrzymać wyprzedaż euro, a obawy inwestorów związane z Irlandią oraz sytuacją pomiędzy Koreami przyczyniały się do utrzymania trendu spadkowego.
RPP dalej nie zmienia stóp procentowych
W ciągu tego tygodnia na rynku pojawiły się również dane dotyczące polskiej gospodarki. Pozytywnym zaskoczeniem była dynamika sprzedaży detalicznej, która zanotowała mniejszy niż oczekiwano spadek, bo do poziomu 9% r/r (oczekiwano odczytu 8,3%). Poznaliśmy również stopę bezrobocia, ale w jej przypadku nie było żadnego zaskoczenia, gdyż wyniosła zgodnie z prognozami 11,5%. W ostatnich dniach miało miejsce również posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej, która zdecydowała o pozostawieniu stóp procentowych na poziomie 3,5%, dlatego nie miało to żadnego wpływu na zachowanie inwestorów.
Psychologiczne opory pokonane
Polska waluta podążała ostatnio za nastrojami globalnymi, co niestety oznaczało deprecjację jej wartości. Osłabienie przyszło w dwóch falach. Najpierw w pierwszej połowie tygodnia złoty stracił ponad 10 groszy do dolara oraz ok. 4 grosze do euro, a po chwilowym odreagowaniu kolejne 6 i 5 groszy. Pod koniec tygodnia kurs EUR/PLN znajdował się w okolicach 4,0150, a kurs USD/PLN w pobliżu 3,03. Oznacza to, że psychologiczne opory zostały pokonane, a dopóki zmianie nie ulegną nastroje globalne, złoty może pozostawać słaby.